Data: 2007-08-01 15:36:11
Temat: Re: co do czerwonej sukienki?
Od: "Kama" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@h...people.pl> napisał w wiadomości
news:46b035cd$1@news.home.net.pl...
Felinity wrote:
>>>>Ewentualnie druga opcja - stare złoto.
>>
>>>Oo, to powinno być ładne. Jakoś do czerwonego wolę złoto niż srebro.
>>
>>Cos w tym stylu`?
>>http://www.revolveclothing.com/DisplayProduct.jsp?
product=TWEL-WZ7 iska
>
> Ja nie jestem fetyszystką obuwniczą, ale chyba się właśnie zakochałam w
> tyh peep-toe'ach! ;-D
>
> Fel marząca o złotych pantofelkach
>
A ja mam złote pantofelki :) A te są ładne, ale ten fason z wyciętymi
palcami zupełnie nie dla mnie. One nawet nie są takie upiornie drogie -
w Salamandrze widuję droższe ;)
No ładne...
Ale myślałam raczej o prawie niewidocznych złotych sandałkach na cieniutkich
paskach.
Do tej soboty już chyba nie zdążę:( Za 2 tygodnie nastęne wesele, duzo
wazniejsze, może do tego czasu coś znajdę... A w tę sobotę to chyba
jasnobeżowe szpileczki ubiorę i bez torebki... Innej możliwości w szafie nie
mam:(
Obeszłam wczoraj cała Galerię Krakowską, ale są same saboty drewniane, albo
szpile długie na 15 cm. To nie dla mnie, bo IMO głupio wygląda babka w
ciązy, nawet wczesnej, chodząca na szczudłach:( Zresztą to niebezpieczne.
No i klops:( Taka łądna sukienka:(
K.
|