« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-10-31 09:38:14
Temat: Re: co jecie 1 listopada?
>>
>> a moze by tak urzadzic Dziady? I co wtedy postawic??
>
>"W Lipcach tradycja i obrzędy chrześcijańskie mieszały się w
>niezauważalny dla chłopów sposób z pozostałościami pogańskich zwyczajów.
>Dla przykładu, w następujący po święcie zmarłych Dzień Zaduszny, Kuba i
>Witek obchodzą zapomniane groby swoich bliskich i znajomych. I nie
>byłoby w tym nic dziwnego, wszak jest to zgodne z obowiązującą nauką
>Kościoła. Jednak prócz odwiedzin, które praktykuje się do dziś, Kuba i
>Witek przynoszą na groby okruszyny chleba, które rozsypują na mogiłach.
>Tymi okruchami posilić się rzekomo mają pokutujące za grzechy
>chrześcijańskie dusze. Jest to przejaw starej, pogańskiej tradycji,
>wziętej z obchodzonych przez Słowian Dziadów - święta ku czci zmarłych
>przodków. W czasach przedchrześcijańskich w czasie Dziadów urządzano
>uczty na grobach przodków, pozostawiając część pokarmów i napojów na
>noc, aby mogły się nimi najeść i napić duchy umarłych. Resztką tego
>pogańskiego obyczaju jest rozsypywanie na grobach przez Kubę i Witka
>okruchów chleba. "
>
>Wodę i podpłomyk.
Jako, ze ja bardziej przedchrzescijanska, to woda i podplomyk
beda w sam raz. Dla mnie i dla dziadow :P
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-10-31 09:40:10
Temat: Re: co jecie 1 listopada?On Tue, 30 Oct 2007 10:27:02 +0100, "flower" <f...@w...pl>
wrote:
>U?ytkownik "Jaksa" <j...@p...pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:fg4v67$rvn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> U?ytkownik "BBjk" <b...@q...pl> napisa? w wiadomo?ci
>> news:fg22i9$bd$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> > W Krakowie przy wszystkich cmentarzach sprzedaj? w tym okresie ohydnie
>> > s?odki i lepki "miodek turecki", o innych potrawach "funeralnych" nie
>> > wiem. Tego "miodku" tez nie jem.
>>
>> Ja nie pytam o to, co si? ?re pod cmentarzem
>
>No to PLONK.
Eeee, tak od razu? Moze poczekamy, co jeszcze ciekawego napisze?
trys, kurturarny (jak chorera ;P)
p.s. pod cmentarzem to chyba tylko robaki...
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-10-31 09:45:23
Temat: Re: co jecie 1 listopada?Krysia Thompson wrote:
>
> a moze by tak urzadzic Dziady? I co wtedy postawic??
>
Baby :)
U "mojej" pani jarzynkowej już straszy ladnie wycieta dynia
ze swieczka w srodku. Jezeli juz "kupilismy" ten zwyczaj, to
moze obowiazkowy placek z dyni?
A dla tradycji - seta i sledz. No moze byc i bez sledzia ;)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-10-31 11:35:46
Temat: Re: co jecie 1 listopada?On Wed, 31 Oct 2007 10:45:23 +0100, Krystyna Chiger
<k...@h...people.pl> wrote:
>Krysia Thompson wrote:
>>
>> a moze by tak urzadzic Dziady? I co wtedy postawic??
>>
>Baby :)
>U "mojej" pani jarzynkowej już straszy ladnie wycieta dynia
>ze swieczka w srodku. Jezeli juz "kupilismy" ten zwyczaj, to
>moze obowiazkowy placek z dyni?
>A dla tradycji - seta i sledz. No moze byc i bez sledzia ;)
to niech beda Baby i Dziady ;))))
nie lubie dyni, oprocz marynowanej, glownie przez jedna osobe
;))))
pewnie mi zbrzydla po latach patroszenia dwoch naraz
seta chyba zostaje jedynie ;PPP
trys i strasznie duzo swiezego manga, zaraz pekne
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-10-31 11:53:56
Temat: Re: co jecie 1 listopada?Krysia Thompson pisze:
> trys i strasznie duzo swiezego manga, zaraz pekne
Łączę się w bólu :-D
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-10-31 12:41:35
Temat: Re: co jecie 1 listopada?Krysia Thompson wrote:
>
> nie lubie dyni, oprocz marynowanej, glownie przez jedna osobe
> ;))))
Osoba docenia :) Tez własciwie nie lubie dyni, ale zostalam kiedys
nakarmiona plackami z dyni - takie cos w rodzaju racuchow, ale dyni bylo
wiecej niz ciasta. No i były bardzo dobre. Sama zrobic nie probowalam
jeszcze.
> pewnie mi zbrzydla po latach patroszenia dwoch naraz
> seta chyba zostaje jedynie ;PPP
Li i jedynie :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-10-31 16:11:25
Temat: Re: co jecie 1 listopada? Pumpkin PieKrysia Thompson wrote:
> nie lubie dyni, oprocz marynowanej, glownie przez jedna osobe
> ;))))
Szkoda, ja robie taki dobry paj...
Ja zwykle robie dwa paje jednoczesnie, jeden o smaku pomaranczowym,
drugi o smaku piernikowym.
Zrobilam w ten weekend, z ladnymi dekoracjami na wzor Jack-o'-lantern.
Podane byly na cieplo, z bita smietana. W 8 osob zjedlismy te paje na
miejscu. Moze sie skusisz?
Pumpkin Pie
Nadzienie o smaku piernikowym
2 szklanki miazszu wydrazonego z upieczonej dyni
1 szklanka smietanki kremowki
2 jajka
0.5 szklanki bialego cukru + 0.5 szklanki brazowego cukru
cynamon, galka muszkatolowa, mielone gozdziki do smaku (lub przyprawa do
piernikow)
Nadzienie o smaku pomaranczowym
2 szklanki miazszu wydrazonego z upieczonej dyni
1 szklanka smietanki kremowki
2 jajka1 szklanka bialego cukru
starta skorka z 1 mandarynki, sok z 1 mandarynki i 1 lyzeczka olejku
pomaranczowego
Kawalki dyni umiescic na blasze, przykryc folia i upiec przez godzine
lub dluzej w goracym piecu, az miazsz bedzie kompletnie miekki. Wydrazyc
i rozciapac widelcem. Dodac pozostale skladniki nadzienia, wymieszac.
Ciasto na jeden paj:
250 ml maki (1 szklanka)
75 gr masla
1 male jajko
1 lyzka octu
1 lyzka wody
Ciasto na dwa paje:
500 ml maki (2 szklanki)
150 gr masla
1 duze jajko
2 lyzki octu
2 lyzki wody
Ciasto robione w malakserze:
w malym naczyniu polaczyc jajko, ocet i wode i dobrze wymieszac
widelcem. Pokroic maslo na kawalki i umiescic w malakserze wraz z
maka. Nacisnac guzik na 3-5 sekund, jednoczesnie wlewajac przez otwor
mieszanke jajeczna. Przelozyc te kruszonke do miski i szybko polaczyc
czubkami palcow w kule, schlodzic. Ciasto bedzie bardzo kluchowate i
kruszace sie. Umiescic miedzy dwoma platami pergaminu i rozwalkowac w
okrag troche wiekszy niz talerz do paja. Zamrozic rozwalkowane ciasto w
pergaminie przez 3-4 minuty, zdjac pergamin (ktory latwo odejdzie od
zamrozonego ciasta, a nie odejdzie od niezamrozonego), umiescic ciasto w
talerzu pajowym, wlac nadzienie i wyrownac lyzka. Piec w bardzo goracym
piecu (200°C) az srodek nadzienia peknie, a noz wstawiony w srodek
wyjdzie czysty. Podawac cieply z bita smietana lub lodami waniliowymi.
Ze skrawkow mozna wyciac liscie, czy inne wzorki, i umiescic na wierzchu
- nie zatona w czasie pieczenia.
Ciasto robione recznie:
Jednym lub dwoma nozami posiekac maslo w mace, rozetrzec widelcem na
platki, skropic mieszanka wody, octu i jajka, i dalej jak wyzej.
Mozna ciasto walkowac bez pergaminu, podsypujac maka, ale poniewaz
kawalki masla w ciescie sa wielkosci grochu, przy walkowaniu ciasto
bardzo sie klei i potrzeba dosc duzej ilosci maki do walkowania, przez
co ciasto jest duzo mniej delikatne. Do ciasta na paje nie dodaje sie cukru.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-10-31 16:16:28
Temat: Re: co jecie 1 listopada? Ciasto piernikoweDynie pokroic w duze kawalki, upiec w goracym piecu (pod przykryciem),
az bardzo miekka. Ostudzic, wyskrobac miazsz, zmiazdzyc go troche
widelcem, odmierzyc ilosc na ciasto, reszte napakowac do sloikow,
zapasteryzowac na przyszle ciasta czy paje.
Ciasto piernikowe
250 ml cukru
120 ml oleju
2 jajka
250 ml miazszu z upieczonej dyni (swiezego lub pasteryzowanego)
1+3/4 szklanki maki
1 lyzeczka sody oczyszczanej
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1 lyzeczka przypraw do piernikow lub mieszanki z mielonych gozdzikow,
cynamonu i galki muszkatolowej (mozna dodac kardamon, jak kto lubi)
250 ml rodzynek
Piec rozgrzac do 160C. Jedna keksowke wysmarowac maslem i oproszyc maka.
Cukier, olej i jaja zmiksowac 1 minute. Dodac miazsz z dyni i przyprawy,
miksowac 30 sekund. Make, proszek i sode wymieszac i dodac do reszty.
Miksowac 3 minuty. Dodac rodzynki, wymieszac, przelac do formy, piec
70-90 minut, az patyczek wstawiony w srodek wyjdzie zupelnie czysty.
Ciasto urosnie na srodku i peknie. Dla ulepszenia smaku mozna po
upieczeniu polukrowac ciasto lukrem z soku cytryny i cukru pudru.
Rowniez mozna to ciasto upiec w dwu krazkach, sciac i odrzucic czubki
(zjesc po cichu), a krazki przelozyc masa z serka homogenizowanego,
cukru pudru i soku z cytryny - proporcje na oko do smaku.
Nikt nie zgadnie, ze to ciasto jest z dyni.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-10-31 17:45:50
Temat: Re: co jecie 1 listopada? Pumpkin PieMagdalena Bassett pisze:
> Szkoda, ja robie taki dobry paj...
[...]
Co proszę?
;-)
pozdr. plackowato Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-11-01 08:24:27
Temat: Re: co jecie 1 listopada?
Użytkownik "akata" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2007.10.29.16.52.17.807243@vp.pl...
> Dnia Mon, 29 Oct 2007 16:44:06 +0100, Jaksa napisał(a):
>
>> Ja nie pytam o to, co się żre pod cmentarzem
>
> Na cmentarzu sarny żrą wieńce, a POD cmentarzem samo robactwo -> NTG
>
To musi być piękny widok - te sarny oskubujące wieńce.
Lecz kto dzis na cmentarzu kładzie takie wieńce.
Jak Polska długa i szeroka cmentarze stoja w plastikowych "płomieniach
liści".
Co do "POD", to proszę zapytać profesora Miodka...
tak jak i dziady proszalne stały nie "PRZY" kościele, ale "POD" kościołem.
Ale furda te spory językowe.
NTG
cały czas pytanie pozostaje aktualne:
"co jecie 1 listopada"
choc to pewnie pytanie bardziej o tradycje lokalne, rodzinne niż o
przepisy*)
Jaksa
---
*) mam zawsze wrazenie, ze niektórzy traktują tę grupe jako bezpłatna
wirtualną książkę z przepisami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |