Data: 2004-07-26 21:41:31
Temat: Re: co jeść a czego nie??
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
WiRAHA w wiadomości news:ce2u1c$1ai4$1@mamut1.aster.pl pisze:
> troche nie rozumiem o co chodzi z ta tkanka laczna i rozstepami - tkanka
> laczna sklada sie gl w kolagenu, wiec zeby ja wzmocnic nalezy go jesc -
> czyli roznego typu galarety (te slodkie smakowe maja cukier wiec patrz
> wyzej) - tylko takie typu nozki w galarecie itd. poza tym sa do kupienia
> preparaty z kolagenem w proszku itd
Jestes w stanie wskazac badania, ktorych wyniki potwierdzalyby teorie o
pozytywnym wplywie spozywanego kolagenu na stan skory czy tkanki chrzestnej?
Kolagen, jak kazde inne bialko(*), nie jest wbudowywany jako taki w
struktury organizmu, ktory go zjada, ale dekomponowany - na ile to mozliwe -
do aminokwasow i dopiero w takiej postaci wykorzystywany. Teoretycznie nie
ma wiec roznicy, czy bedziesz zjadal kolagen, czy jakiekolwiek inne bialko
zawierajace ten sam zestaw aminokwasow. W praktyce jest jeszcze ciekawiej:
strawnosc nawet shydrolizowanego przez dlugotrwale gotowanie kolagenu nie
przekracza 8%, slownie osmiu procent, a jego jakosc jako bialka spozywczego,
mierzona wskaznikiem aminokwasu ograniczajacego to okragle 0, slownie zero.
(*) Bialkiem to on tak do konca nie jest, raczej kompleksem
bialkowo-cukrowym(!).
--
Oczywiście to co tam piszą że nie trzeba spożywać cholesterolu to bzdury. Cholesterol
do krwi nie przechodzi z pozywienia tylko jest wytwarzany z węglowodanów. - Janusz
Baczyński
|