Data: 2002-09-27 07:41:58
Temat: Re: co macie aktualnie w "robocie" :))
Od: "kroowka" <o...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No to teraz i ja podchodzę do spowiedzi :)) Przyznaję się bez bicia, że
jestem następną "normalną inaczej"
- aktualnie na tapecie skarpetki szydełkowe (bardzo grube, żebym nei musiała
w kapciach chodzić :) ). Zrobione, trzeba tylko w jednej jeszcze doszyć
piętę (tak jakoś się je dziwnie robiło), a to potrwa pewnei jeszcze z
tydzień albo dwa....
- sweterek z reglanowymi rękawami - mam 2 przody (bo rozpinany) a w tyle
doszłam do reglanu i chyba muszę spruć trochę przodów, bo ten reglan źle
wygląd - włąśnie przez to porzucony. Może następnej zimy go założę, chyba że
nie zaczne żadnego nowe sweterka (co będzie trudne, bo chodzą mi już po
głowie ze 2 koniecznie mi _już_ potrzebne), to wtedy może jeszcze tej.
- plecaczek szydełkowy, w sumie skończony, nawet mam go dzisiaj w pracy, ale
miał miec jeszcze jakąś kieszonkę i może coś na telefon.... Może do
następnego lata nabędzie :)) A miał być na ostatnie ciepłe dni do letnich
klapeczek które kupiłam w połowie sierpnia
- serwetki szydełowe dla mamy, są zrobione 3 małe, więc jeszcze ze 3 by się
przydały, a do tego miała być jedna wielka z połączonych takich części jak
te małe. Pewnie skończy się maksyalnie na 6 małych. Zresztą to moje pierwsze
szydełkowe serwetki, więc i tak będzie sukces
- spodnie w niebieską kratczkę, leżą chyba od wiosny, zeszyte całe, tylko
wykończyć trzeba, a to najgorsze. Porzucone dlatego, że chociaż krateczka
jest śliczna, to naszła mnie myśl że może za stara na taką jestem :(
- kawałek materiału takiego jak na spodnie, który miał być może bluzką, może
spódnicą, może czymś innym, porucony z tych samych powodów co spodnie
- wielki krzyżykowy abstrakcyjny obraz, przepiękny!!! zaczęty jakieś 5, może
więcej lat temu i robiony przez całe wakacje. Zrobiony mniej więcej w 1/3,
ale od tamtego czasu nei ruszany, więc pewnie nigdy nie będzie mu dane być
skończonym (od tamtego czasu kilka innych oczywiście już skończyłam)
No i w głowie oczywiście dłuuuuuga kolejka następnych, ale postanowiłam
skończyć chociaż skarpetki, zanim zacznę coś nowego (dobrze że nie mam czasu
teraz wybrać się do pasmanterii i spokojnie w niej pobuszować).
Pozdrawiam wszystkie "normalne inaczej"
i zaczynam pracować, bo w końcu w pracy jestem :)))
--
Olcia
~~~~~~
kroowka
(Olsztyn)
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|