Data: 2002-07-16 14:16:24
Temat: Re: co mam myslec?
Od: "Lechox" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ja tylko mowie o niekaralnosci uzywania, posiadania trwaki.
byles w wiezieniu??? z powodu jarania?
>Ja uwazam ze
> trawka jest (wg. mojej wiedzy i moich doswiadczen) mniej szkodliwa od
> alkoholu a od twardych to wiadomo. Ze jest szkodliwa? napewno tak, w jakim
> stopniu jak bardzo nie wiadomo, nie wiem. Wole napewno zapalic wieczorem
dla
> relaxu po ciezkim dniu pracy i obowiazkow niz walnac drinka czy chlapnac
dwa
> piwka.
..... wiec jaraj.... a jak sie dowiesz jak jest szkodliwa... to moze byc za
poozno... ale to jest twoje zycie....
> No ale nie odpowiedziales mi na pytanie, odpowiadasz pytaniem na pytanie.
> Odpowiedz prosze.
... fundamentalna zasada NA jest anonimowosc... wszystko co zostalo tam
powiedziane, tam zostaje.. jak chccesz poznac odpowiedz musiasz tam
pujsc.... ja nie mam prawa powtazac tego co sie tam dawiadooje...
.. ale zrobie wyjatek...TAK - JA zaczolem od trafki...
> teraz to przesadzasz, co ty mi tu "imputujesz"
> to ja k**a caly czas mowie zebi mowic prawde cala prawde i tylko prawde
> a nie mowiac o trawce pokazuje sie strzykawki itp.
ja mam wrazenie ze szukasz tylko tej prawdy ktoora cie usprawiedliwi...
zreszta to co napisales ponizej jest tego potwierdzeniem...
> mowic do czego moze doprowadzic trafka ---> jesli nawet to oglupienie
itp.
> :)) (dawka smiertelna bardzo duzo, nie do osigniecia).
> do czego alkohol ---> marskosc watroby, organizm fizycznie wynisczony (nie
> wiem nawet dokladnie), przedawkowanie smierc
> do czego heroina ---> uzaleznienie fizyczne, bole ; nie wiem nie wiem,
> przedawkowanie smierc
> a jakie ja mam poglady? liberalne, ze rob ze swoim zyciem to co chcesz
byle
> bys nie krzywdzil przy tym nikogo innego
Bardzo latwo jest mowic ze masz liberalne poglady.... a z tym "nie
krzywdzeniem"....:
Twoja rodzina (matka, ojciec, rodzenstwo) wie ze uzywasz narkotyku?
jesli tak, to powiedz jaka jest ich reakcja?
jesli nie to opowiedz jak wedlug ciebie zareaguja gdy sie o tym dowiedza...
Moze opowiesz cos o klamstwach jakich uzywasz w zwiazku z uzywaniem
narkotyku?
Moze pogadamy o niezalatwionych sprawach ??
Mozeze o przekretach??
A najlepiej o UCZCIWOSCI....
... glupia sprawa... ale to co tak lapidarnie napisales o objawach
uzaleznienia... to jest tylko to co mozna zobaczyc "golym okiem" ale caly
problem siedzi w DUSZY i emocjach... to ze JA jestem uzalezniony to (daje ci
slowo), do mometu kiedy ja o tym nie powiem to nikt nawet sie nie bedzie
domyslal... ja tego nie mam napisanego na czole... przez lata gdy zarzywalem
wyrobilem w sobie niesamowite umiejetnosci kamooflazu... praktycznie nie ma
w moim otoczeniu czlowieka ktoorego bym nie potrafil oklamac... nie ma
takiego bledu ktoory popelnilem i niepotrafilbym go racjonalnie, wiarygodnie
usprawiedliwic...
Zreszta po co ja ci to pisze skoro sam wiesz, ze najlatwiej oszukac tych
ktoorzy Cie kochaja...
> dziekuje, trzymam sie juz tego bardzo dlugo i choc nawet troche nie
ciagnie
> to "twardszych"
....muj ty bohaterze!
... ja na efekty czekalem prawie 20lat... ale na pewno ty jestes z "lepszego
rocznika"... :-)))
> na szczescie nie kazdy jest taki jak Ty.
masz racje ... wielu malo pecha wczesniej i nie dozyli...
|