Data: 2007-09-11 18:33:25
Temat: Re: co mam zrobić?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lolalna Loja pisze:
> Możesz to uznać za obronę. Ja to uznaję za wyrażanie niezadowolenia z
> rozwoju (do pewnego momentu dość merytorycznej) dyskusji.
Słuchaj, ale o co Ci właściwie chodzi? Dyskusje, jak to dyskusje - a w
necie szczególnie dzięki dużej ilości dysputantów różnego gatunku i o
różnych doświadczeniach - mają w zwyczaju bardzo się rozrastać w bardzo
różnych kierunkach. Ja nie widzę w tym nic złego, a wręcz przeciwnie,
ten rozrost bywa często bardzo pouczający. A tak na marginesie - gdybyś
tak nie zagrzmiała na hasło o rzekomej kochance męża Teli, to na pewno
ta odnoga tak by się nie rozrosła - mam wrażenie, że każdym swoim
kolejnym postem wręcz dolewasz oliwy do ognia. Może lepiej pooglądaj
sobie jakieś seriale? ;-)
Pozdrawiam
Ewa
|