Użytkownik Basia Kulesz napisał: > Zwykły bluszcz u mnie bez uszkodzeń. Natomiast ten Goldheart...cóż, odbije z > tego, co jest pod śniegiem. Nie ma się co przejmować Widziałam tego lata wielki kwitnący bluszcz, wspinał się po śliwie. Ale bajer ! Pozdrawiam, Barbara
Zobacz także