co sądzicie?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-01-05 12:00:06
Temat: Re: co sądzicie?Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:btbieh$2v$1@inews.gazeta.pl...
> Kwestia tylko kiedy pęknie ;)) niektórzy potrafią przez całe życie niemal
> , ale czy o to chodzi aby cały czas się ograniczać i chodzić głodnym ??
Ale nie chodzisz głodny, jeśli jadasz regularnie.
Jeśli jada tak od jakiegoś czasu, to po prostu organizm się przyzwyczaił do
takiego rytmu.
Dziewczyna zjada 3 posiłki i w porządku, IMHO trochę monotonne to jedzenie,
ale kto wie, może nie aż tak bardzo jak koleżanka opisuje.
Sowa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2004-01-05 12:33:39
Temat: Re: co sšdzicie?Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:btbjk6$5mf$1@inews.gazeta.pl...
> Ale nie chodzisz głodny, jeśli jadasz regularnie.
> Jeśli jada tak od jakiegoś czasu, to po prostu organizm się przyzwyczaił
do
> takiego rytmu.
> Dziewczyna zjada 3 posiłki i w porządku, IMHO trochę monotonne to
jedzenie,
> ale kto wie, może nie aż tak bardzo jak koleżanka opisuje.
>
A to ściskanie wieczorne i zapijanie i błogie rozmyślania o śniadanku ;)
organizmu nie oszukasz na dłuzszą mete
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-01-05 13:29:57
Temat: Re: co sšdzicie?Od: "Kasi" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
tak było na początku. Teraz się przyzwyczaiła i jest jej dobrze.
Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:btblbv$e0d$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:btbjk6$5mf$1@inews.gazeta.pl...
> > Ale nie chodzisz głodny, jeśli jadasz regularnie.
> > Jeśli jada tak od jakiegoś czasu, to po prostu organizm się przyzwyczaił
> do
> > takiego rytmu.
> > Dziewczyna zjada 3 posiłki i w porządku, IMHO trochę monotonne to
> jedzenie,
> > ale kto wie, może nie aż tak bardzo jak koleżanka opisuje.
> >
>
>
> A to ściskanie wieczorne i zapijanie i błogie rozmyślania o śniadanku ;)
> organizmu nie oszukasz na dłuzszą mete
>
> Slawek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-01-05 16:19:53
Temat: Re: co sšdzicie?Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora
Kasi w wiadomości news:3546-1073309408@213.17.192.18 pisze:
> tak było na początku. Teraz się przyzwyczaiła i jest jej dobrze.
Tam zaraz przyzwyczaila. Organizm sie przebudowal i tyle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-01-05 17:10:24
Temat: Re: co sšdzicie?Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał w wiadomości news:btc2nl$bv2$1@inews.gazeta.pl...
> Kasi w wiadomości news:3546-1073309408@213.17.192.18 pisze:
>
> > tak było na początku. Teraz się przyzwyczaiła i jest jej dobrze.
>
> Tam zaraz przyzwyczaila. Organizm sie przebudowal i tyle.
>
Masz racje organizm uruchamia synteze enzymów takich jak lipaza
lipoproteinowa i jakoś ciągnie te 17 godzin na tłuszczach zapasowych
zgromadzonych w tych najprzyjemniejszych dla oka miejscach ;) i tylko
pytanie jak długo ??
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-01-06 08:00:54
Temat: Re: co sądzicie?Od: "FeLicja" <insearch4myselfNOSPAM@hotmail_NO.comMENT> szukaj wiadomości tego autora
Kasi wrote:
> Dieta polegająca na tym, że nie spożywa się żadnych posiłków po
> godzinie 15. Do tej godziny jemy to co nam podpowiada organizm
> oczywiście pamiętając, że jesteśmy na diecie czyli nie słodycze, itd.
>
> Powiem tylko, że znam osobę co stosuje tę dietę od roku i czuje się
> znakomicie. Schudła 15kg (tyle chciała) i utrzymuje wagę.
To ze nie powinno sie jesc poznym wieczorem i noca to kazdy chyba wie. Ale
to ze jezeli nierownomiernie rozkladamy posilki w ciagu dnia ma wplyw na
nasz metabolizm to juz moze mniej sie mowi.
Jezeli rozlozysz rownomiernie Twoje dzienne zapotrzebowanie kalorii na 4-6
posilkow dziennie tak by zapewnic sobie ciagly doplyw energii (a nie by sie
przejadac), zapewnisz sobie szybsza przemiane materii. Znam tez osoby ktore
tak wlasnie zrzucily wage i rowniez utrzymuja ja od lat.
Kasia
Ps. Moim "sekretem" jest zupa warzywna - niezabielana. Kupa warzyw z woda
;-) (smaczne sa z ciecierzyca zamiast ziemniakow) - swietnie zaspakaja glod
i obywa sie bez poczucia winy, ze sie przefolgowalo ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-01-06 08:50:01
Temat: Re: co sądzicie?Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:btc5iq$mvh$1@inews.gazeta.pl...
> Masz racje organizm uruchamia synteze enzymów takich jak lipaza
> lipoproteinowa i jakoś ciągnie te 17 godzin na tłuszczach zapasowych
> zgromadzonych w tych najprzyjemniejszych dla oka miejscach ;) i tylko
> pytanie jak długo ??
Myślałam że na cudownym DO człowiek nie ma takich problemów, jak nocna
przerwa na niejedzenie i groźba lipazy go nie przeraża? ;-)
Ja tez mam przerwę w jedzeniu ok 17 -18 godzin i nie cierpię mąk
piekielnych, nie wiję się z głodu i nie chudnę w tempie zastraszającym.
W ogóle nie chudnę, ani nie tyję - mam się dobrze i jak zwykle stabilnie
jeśli chodzi o wagę.
Od opisywanej koleżanki różnię się tym, że późno jadam śniadanie, ok 11, za
to obiad ok 17 a kolację jeśli już bo raczej rzadko ok 20.
W ciągu dnia wypada mi jakieś 3 -4 posiłki, w lato często obywam się 2 i
starcza mi.
Sowa - przed śniadaniem a jaka już "żywotna" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-01-06 10:04:52
Temat: Re: co sšdzicie?Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:btdsrv$jfp$1@inews.gazeta.pl...
>
> Sowa - przed śniadaniem a jaka już "żywotna" :-)
>
>
:)))
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-01-06 11:37:01
Temat: Re: co sądzicie?Od: "Wiedzma" <w...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Dieta polegająca na tym, że nie spożywa się żadnych posiłków po godzinie
15.
> Do tej godziny jemy to co nam podpowiada organizm oczywiście pamiętając,
że
> jesteśmy na diecie czyli nie słodycze, itd.
>
> Powiem tylko, że znam osobę co stosuje tę dietę od roku i czuje się
> znakomicie. Schudła 15kg (tyle chciała) i utrzymuje wagę.
>
Moja koleżanka stosuje coś w tym stylu- po prostu nie je kolacji, jak chce
schudnąć, i to skutkuje. Nie potrafię powiedzieć, ile schudła w kg, ale
jadła tak około miesiąca, może krócej, i zmiana była widoczna gołym okiem.
Tylko nie wiem, jak z tym jest na dłuższą metę, bo ona to stosuje
"doraźnie", jak przytyje- np. w okresie okołoświątecznym przytyła parę kilo
i potem przez jakiś miesiąc nie jadła kolacji i szybko zrzuciła. Dodam, że
jest ogólnie szczupła (może dlatego zmiany były tak szybko widoczne) no i
nie miała potem jakiegoś efektu jojo.
Śniadania i obiady jadła takie, jak przedtem, nic nie zmieniała.
Zreszta sama miałam jakiś czas problemy z żołądkiem, i przyzwyczaiłam się
nie jeść kolacji lub jeść bardzo mało (w kcal nie więcej niż 100- np. Inkę z
mlekiem lub mały jogurt lub gorący kubek lub jakiś owoc (jabłko czy
grapefruit)) i dzięki temu świetnie się czuje. Dobrze się śpi no i fajne
samopoczucie rano:-)
pzd. Wiedzma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-01-07 22:27:17
Temat: Re: co sšdzicie?Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "FeLicja" <insearch4myselfNOSPAM@hotmail_NO.comMENT> napisał w
wiadomości news:btdpsg$97p$1@news.onet.pl...
>
> To ze nie powinno sie jesc poznym wieczorem i noca to kazdy chyba wie.
Ale nie każdy stosuje :)
Ale
> to ze jezeli nierownomiernie rozkladamy posilki w ciagu dnia ma wplyw na
> nasz metabolizm to juz moze mniej sie mowi.
Dodajmy, pozytywny wpływ.
> Jezeli rozlozysz rownomiernie Twoje dzienne zapotrzebowanie kalorii na 4-6
> posilkow dziennie tak by zapewnic sobie ciagly doplyw energii (a nie by
sie
> przejadac), zapewnisz sobie szybsza przemiane materii.
I krótsze życie :(
Jeżeli zapewnisz sobie w trakcie dnia ciągły dopływ energii z pożywienia, to
organizm traci zdolność korzystania z własnych tłuszczów zapasowych.
Jedzenie kilku posiłków w trakcie dnia jest niezgodne z naturą. Człowiek z
ery przedmarketowej i przedlodówkowej nie jadał za często. Raz dziennie, jak
miał szczęście coś upolować, czy znaleźć. Jak nie miał szczęścia, albo pora
była trudna, to jadał rzadziej.
Znam tez osoby ktore
> tak wlasnie zrzucily wage i rowniez utrzymuja ja od lat.
Kiedyś im to się odbije utyciem z brakiem możliwości schudnięcia.
Z wiekiem komórki tracą sprawne mitochondria i organizm zmniejsza
przetwarzanie energii. Jeżeli się nie ograniczy jedzenia, to zaczyna się
tycie. Jeżeli straci się możliwość (przez ciągłe podjadanie) korzystania z
własnego sadełka, to dochodzi do sytuacji, że: "patrzę na jedzenie i tyję".
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |