Data: 2010-03-28 19:38:03
Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 28 Mar 2010 21:33:23 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 19:05:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> On 28 Mar, 18:57, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> On 28 Mar, 13:31, medea <X...@p...fm> wrote:
>>>>>>> No ale uprzedzenie to jest właśnie złe nastawienie. Czyli złe
>>>>>>> nastawienie bierze się samo z siebie? IMO - nie.
>>>>>> Masz rację, że nie samo z siebie, lecz z przemyśleń o tym, co inni
>>>>>> prezentują i z porównania z własnym życiem/doświadczeniem. Na zasadzie
>>>>>> kwalifikacji pozytywów wg prostego wartościowania "mam"-"nie mam" i
>>>>>> podsumowania, czego wychodzi więcej.
>>>>> To o czym piszesz nazywa się zazdrość i nie ma nic wspólnego z ogólnym
>>>>> nastawieniem do ludzi. Jeżeli kogoś toczy taki robal jak zazdrość, to
>>>>> nigdy nie będzie potrafił dostrzegać pozytywów u innych osób.
>>>>> Z Tobą sprawa jest o wiele bardziej złożona.
>>>> Raczej z dostrzegającymi - ja dosyć prosta jestem, tak ogólnie: białe
>>>> albo czarne i finito :-)
>>> No to powinniśmy się świetnie dogadywać, a jednak w fundamentalnych
>>> kwestiach się różnimy :)
>>
>> Nie odczuwam, aby przedmiotem różnic były fundamentalne (dla mnie) kwestie
>> - wręcz przeciwnie, widzę, że w fundamentalnych (dla mnie) się zgadzamy. No
>> ale zależy, co dla kogo jest fundamentalne.
>
> No fakt, źle to ujęłam w fundamentalnych się rzeczywiście zgadzamy. Nie
> zgadzamy się w różnych niuansach, które budują te fundamentalne dla nas
> wartości.
Nie budują, lecz je RÓŻNIĄ. I to jest normalne, że w tych elementach mamy
prawo, a nawet (ze wzgl. na bogactwo genetyki) obowiązek się nie zgadzać.
|