Data: 2010-03-28 19:43:45
Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 28 Mar 2010 21:17:54 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:hoo27e$tnp$4@node2.news.atman.pl...
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> On 28 Mar, 09:44, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>>>>>> No właśnie. Ja też, jak tylko założyłem sobie, że głębsza wymiana zdań z
>>>>>> kimś jest pozbawiona sensu- to od razu była. Co ciekawe- jak zmieniałem
>>>>>> swoje nastawienie, to rozmowa stawała się naprawdę fajna- często bardzo
>>>>>> pouczająca i głęboka. Zobacz, ile tkwi w naszym nastawieniu, prawda?
>>>>>>
>>>>> Nastawienie do mnie każdy tutaj ma takie, jakie ma życie.
>>>>> Tzn dokładnie zachodzi tu relacja "proporcjonalności prostej ".
>>>> To by było za proste rozwiązanie.
>>>>
>>> Czy proste = nieprawdziwe?
>> Nie. Niemniej dla XL bardzo wygodne. Wrzuca sobie wszystkich oponentów
>> do worka, w którym trzyma zazdrośników. To tak nie działa Chiron.
>
> Nie ja użyłam słowa "zazdrość". To zrobił ktoś inny. Ale rozumiem, ze taka
> kwalifikacja jest dla kogoś wygodna, aby mnie posądzić o wrzucanie
> kogokolwiek do worka z zazdrośnikami. Akurat na te kategorię mam zupełnie
> osobny worek - worków ci u mnie dostatek..
Po co kręcisz? Uważasz, że Twoi oponenci są zazdrośni, dlatego Ciebie
nie akceptują. To generalizowanie i w dużej mierze mijanie się z prawdą.
Może się rzeczywiście jakieś jednostki się trafiły, które w Ciebie
waliły z zazdrości, ale nie jest to Twoje panaceum na problem złego
nastawienia ludzi do Ciebie.
--
Paulinka
|