In article <h...@4...com>, k...@e...com
says...
> >1. Dowiedz sie od znajomych
>
> jakich znajomych? przeciez chyba nie bede pytal kolegow z pracy!
> kurcze - sory - faceci o takich sprawach raczej nie rozmawiaja...

jak nie facetow, bo nie znasz takich co chodza, albo sie wstydzisz, to
popytaj kolezanki - najlepiej te opalone w zimie :)

> ok ok... kolejne laickie pytanie - czy mam opalac cale cialo? czy
> jedynie twarz? a moze dla proby na przyklad tylko jedna reke? serio
> pytam...

Jesli nie masz przeciwskazan do opalania - choroby skory, przebyte
nowotwory skory itp itd (poszukaj w sieci) to najlepiej od razu calosc.
Sa rozne szkoly - w bieliznie i bez, ja wole bez :)

> eh... no nie jest tak, ze przez 10 lat na sloncu nie bylem...
> ostatniego lata nawet sie raz spieklem no i generalnie bywalo, ze sie
> opalilem - tyle, ze na przyklad tylko z jednej strony - wiec nie jest
> to "ladna opalenizna"...

nie zaszkodzi skonsultowac, dlatego najlepsza kolejnosc to dobra,
polecona kosmetyczka ("kosmetyczek"?) i nastepnie solarium. Do cery moze
Ci ona/on pomoc dobrac czestotliwosc opalania na przyklad.
Ale generalnie na poczatek raczej lepiej sie oswajac niz od razu
zbrazowiec na poludniowca :). Z tym sylwestrem to raczej bym nie liczyl,
ale kto wie.


> kurcze... rozbrajaja mnie te uwagi... powtarzam - pierwszy raz nigdy
> nie jest latwy - i nie mam znajomych ktorzy chodza w takie miejsca :-(

No nie jest latwy :) ale po prostu trzeba pytac :) najlepiej kolezanek
:) Albo, jesli sie ma to TZ

K.