Data: 2002-12-10 15:29:36
Temat: Re: co sie robi w solarium?
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <i...@4...com>, k...@e...com
says...
> >Wejdziesz do kabiny i chcac nie chcąc opali się całe ciało.
>
> do kabiny mowisz? znaczy sie masz na mysli to solarium "stojace"?
> hm... no i do tego tez mam jedno pytanie - mianowicie - jak to
> wyglada? jest jakas "szatnia" co by sie mozna bylo rozebrac? daja
> jakis recznik czy cos co by sie chociaz mozna bylo "zaslonic" po
> drodze do tej kabiny czy jak? a... jeszcze jedno - czy przed/po takim
> zabiegu nalezy wziac prysznic? czy to ma jakies znaczenie? moze przed
> zeby oczyscic skore?
1. "szatnia" jest przy urzadzeniu - niezaleznie czy lezace czy stojace -
to "pokoik", gdzie sia zamkniesz, rozbierzesz, wejdziesz do kabiny lub
polozysz sie w niej i zaczniesz opalac. Wszystko powiedza na miejscu :)
2. To jak ze zwyklym opalaniem - nie musisz sie specjalnie myc, jesli
myjesz sie po prostu normalnie. Ale np. ogolic sie mozna zeby potem
dziwne plamy na twarzy (zaslanianie przez zarost) sie nie porobily :)
> >A poza tym chciałbyś mieć opaloną jedną rękę? Albo twarz? Po co?
>
> ktos mi proponowal zeby pojsc do dermatologa zeby niby sprawdzic skore
> czy cos - moze byloby wiec uzasadnione sprawdzenie reakcji skory na
> jednej rece - skad ja mam wiedziec? nie wiem wiec pytam...
To ja mowilem o dermatologu - chodzi o ogolne predyspozycje skory -
jakies potencjalne niebezpieczenstwa, ktore dermatolog moglby wychwycic
- dziwne pieprzyki, znamiona itp, nie chodzilo mi o reakcje typu
"alergia"
> jak juz jestes takim ekspertem od tego co sie robi w solarium, to
> powiedz mi co mam zrobic z "oczyma"... bo tego tez nie wiem - oczy mam
> miec zamkniete? otwarte? czy te promienie nie sa szkodliwe dla oczu?
do kompletu w solarium dostaniesz takie pokrywki na oczy :)
>
> no wlasnie - tyle sie mowi, ze na slonce nie mozna wychodzic i wogole,
> bo szkodzi, bo dziura ozonowa, bo rak skory itp - a jak jest z
> solarium? czy solarium jest wolne od tych wszystkich "naturalnych"
> niebezpieczenstw?
Generalnie to jest teoretycznie "bezpieczniejsze".
Dlaczego teoretycznie - bo to i tak niszczy skórę, do tego jest to
jednak duzo silniejsze niz slonce i latwo przedwakowac.
a dlaczego bezpieczniejsze? Bo promieniowanie jest dawkowane, a na
sloncu nie liczysz dokladnie czasu, slonce daje promieniowanie UVA
(plytkie) i UVB (glebokie) - z tym to nie jestem 100% pewien wiec
eksperci prosze mnie zjechac :) - a solarium tylko UVA.
> a... no i jeszcze jedna sprawa - czy na takie "naswietlanie" uzywa sie
> jakichs kremow czy innych olejkow?
sa zarowno przyspieszacze jak i kremy ochronne.
> >stare lampy nie opalają!)
> nie opalaja bo sie zuzyly? jezeli tak - to skad ja mam wiedziec kto ma
> nowe lampy? przeciez kazdy bedzie twierdzil, ze ma nowe lampy... nie?
> wyobrazacie sobie ze ktos reklamuje swoje solarium wystawiajac znak
> "stare lampy"?
Dlatego dobrze sie pytac o "zaufane" solaria - jesli ktos bywa to wie ze
tam rzeczywiscie opalanie widac na skorze :)
> wracajac do tematu - ze niby mam sie opalac 5 minut... no... jest to
> przyznam tempo szybkie... bo zeby sie na sloncu opalic to trzeba chyba
> jednak troche dluzej polezec... nie?
> a wogole, to moje inzynierskie podesjcie daje mi do myslenia, ze
> lepiej slabsza moca a dluzej niz wieksza moca a krocej... jak to jest?
Slonce jest daleko, promieniowanie jest mniej intensywne. Te lampy sluza
wlasnie do tego :) tak to wlasnie jest zbudowane zeby yblo szybko.
Aha nie licz ze po pierwszym razie bedziesz opalony - to tak nie dziala
:)
> ok - ale chyba mam komus powiedziec na ile to ma nastawic czy cos...
> nie? oni sami to wiedza? czytalem tutaj jakiegos posta dziewczyny,
> ktora strasznie sie poparzyla bo jakas pani kazala jej tam siedziec za
> dlugo...
Zaplacisz za 5 min to ustawia Ci na 5 min. A co do tego wylaczania -
lepiej troche to popilnowac, ale w dobrym solarium na pewno nie powinno
byc z tym problemow.
K.
|