Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co to jest informacja? [crosspost] Re: co to jest informacja? [crosspost]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: co to jest informacja? [crosspost]

« poprzedni post następny post »
Data: 2010-08-19 09:53:01
Temat: Re: co to jest informacja? [crosspost]
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

"Odmieniony Druch" <e...@n...com>
news:i4ir8u$tos$3@news.dialog.net.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:i4ga8i$i7s$1@inews.gazeta.pl...

>> "W ogólności i w uproszczeniu dusza to czynnik sprawiający, że
>> żywe żyje." - pisze coś o niebie??? Bo ja nie widzę. :)
>> Wiele osób nie wierzy w żadnego Boga i w żadne niebo.
>> Dlaczego "czynnik sprawiający, że żywe żyje" kojarzysz z niebem?

> Ano, wlasnie Staklerze!
> Mam wrazenie ze dzielisz swiat na materialny (atomy) ktory jest
> dla Ciebie ok,
> oraz swiat ktory nie jest ok - w nim wystepuje pojecie "duszy",
> ktory od razu zle sie Tobie kojarzy i ktory od razy ma cos wspolnego
> z religią ktora jest be. Do tego stopnia ze zaczynasz ironizowac.
>
> Nic w tym zlego ze tak to odbierasz
> - i nawet rozumiem Twoj sposob widzenia bo sam
> to tak kiedys widzialem - co dzisiaj uwazam za blad.
>
> Po prostu w naszym zyciu istnieją "obiekty" - jak dusza, wolna wola,
> ktorych nie mozna wyjasnic gdy patrzy sie na swiat jako atomy.
> A ktore sa dla nas niezwykle wazne, duzo wazniejsze niz atomy.
> Dla Ciebie rowniez.
> Mimo ze nie da sie udowodnic ich istnienia! :)
>
> To jest to o czym kiedys rozmawialismy, nawet w kontekscie wolnej woli.
>
> Pozdrawiam,
> Druch

Odpowiadasz Druchu pod moim postem, ale piszesz do Stalkera,
więc przez chwilę miałem wątpliwość czy "zabrać głos" w tym miejscu.
Tę rozterkę na szali: "odpisać -:- nie odpisać" przeważyła jednak
strona 'odpisać', bowiem Twój post zawiera sugestie odnośnie
niemożliwości wyjaśnienia desygnatów takich "obiektów" jak
dusza, czy wolna wola. Najpierw jednak potwierdzę, że zgadzam się
z Twoją oceną tego, co prezentuje Stalker. Też tak odczuwam, że on
ironizuje i nadinterpretuje, będąc źle nastawionym do słowa "dusza",
które to słowo kojarzy mu się z religią - a więc prezentuje typową
postawę fanatyka, na którego słowo "dusza" działa jak przysłowiowa
czerwona płachta na byka, wywołując zupełnie niepotrzebne w tym
miejscu emocje zaburzające czystość spojrzenia. :-)
Powyższe jest kolejnym dowodem, że fanatyzm dotyczy nie tylko
tradycyjnie nadgorliwych wyznawców jakichś religii, ale również
-a może przede wszystkim- wyznawców jakichś światopoglądów,
tu wizji świata nazywanej "naukowa". To fanatycy teorii z różnych
powodów okrzykniętych jako "naukowe", choć w większości
z nauką nie mających nic wspólnego. Tak działa postmodernistyczne
oszołomstwo, hodowane na 'jedyną słuszność i prawdę' głoszoną
przez guru poszczególnych słynnych teorii. Alefita nie musi się
wysilać by pomyśleć, bo za niego myślą autorytety. Do jego
obowiązków należy propagować propagandę swojego guru
i zwalczać wszelkie przejawy wolnomyślicielstwa. W ten sposób
SYSTEMY same się chronią przed upadkiem - produkując masowo
bezmyślnych obrońców systemu z klapkami na oczach i uszach,
ale z dobrą wyćwiczoną pamięcią do odtwarzania mantr tych
"naukowych religii" bez Boga. :)

Do rzeczy:
> Po prostu w naszym zyciu istnieją "obiekty" - jak dusza, wolna wola,
> ktorych nie mozna wyjasnic gdy patrzy sie na swiat jako atomy.
Błąd teoretyków patrzących na świat jako wyłącznie atomy polega
na tym, że nie postrzegają tego, co znajduje się pomiędzy atomami
- a więc energi, która w różnej formie przejawia się na zewnątrz np.
jako siła, temperatura, pęd, elektryczność, czy siła witalna (chęć).
Dla takich teoretyków proste pytania: jak to się dzieje, że sprężyna
sprężynuje, choć atomy oddzielone są od siebie na pewne konkretne
odległości, dlaczego ciało stałe jest sztywne - a ciecz płynna, dlaczego
kryształy mają gładkie powierzchnie i jednakowe kąty itd. więc takie
pytania pozostają bez odpowiedzi, dokładnie tak samo jak pytanie
o samoświadomość osobniczą JA, która podobnie jak te siły,
czy energie pól elektrycznych, magnetycznych, grawitacyjnych
występuje dokładnie pomiędzy atomami, a więc w pustce, która
nie jest pusta...
Moje JA nie jest zbudowane z atomów, ale z energii pomiędzy
atomami - a atomy mózgu tylko pośredniczą pomiędzy mną, a moim
materialnym (atomowym) zewnętrzem, przy czym sam mózg to także
moje zewnętrze. Jestem istotą energetyczną zasiedlającą ciało
i w tym sensie czuję się podobny do biblijnego Boga.
Tam: "duch boży unaszał się nad wodami"
Tu: "mój duch unasza się pomiędzy atomami" zresztą także
w wodnym środowisku, bo białko to w większości woda. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
PS. To tylko mój osobisty pogląd, którego nikomu nie narzucam.
Przyszłość pokaże, czy moje przeczucia okażą się prawdą. :)

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
19.08 Robakks
19.08 Sender
19.08 Robakks
19.08 Sender
19.08 Robakks
19.08 Robakks
19.08 glob
19.08 Robakks
19.08 glob
19.08 Robakks
19.08 glob
19.08 Robakks
19.08 glob
19.08 Robakks
19.08 glob
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a