Data: 2006-08-31 22:14:53
Temat: Re: co to za trawa?
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 31 Aug 2006 21:56:38 +0200, Basia Kulesz napisał(a):
> Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> napisał w wiadomości
> news:ed7eb1$p6l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Nawet klimat nie jest bez wplywu. Przykladowo taki Phyllostachys aurea
> (tez
>> trawa w sumie ;)) na poludniu USA jest bardzo ekspansywny i rozlazi sie
>> daleko, podczas gdy na wiekszosci stanowisk w zachodniej Europie rosnie w
>> kepach i uwazany jest za wolno rozrastajacy sie gatunek (jesli chodzi o
>> powierzchnie przez niego zabierana).
>
> Może to nie klimat, tylko forma, ekotyp czy jakaś inna cudowność, coś o tym
> czytałam przy którymś amerykańskim trawiszczu:))))
>
Skłonna byłabym przychylić się do Basi zdania.
Wykopywałam ją i przesadzałam conajmniej trzy razy - ma długie, głęboko
wrośnięte w ziemię rozłogi, którymi wyłazi w niespodziewanych miejscach.
Rozrzut do pół metra u mnie a potem to już idzie w postępie geometrycznym.
Kiedyś w desperacji posadziłam ją na byłym klepisku po stodole - glina
taka, że można z niej cegły wypalać - efekt był jeszcze gorszy. Wprawdzie
nie rozłaziła się tak szybko, ale wykopanie tego to była makabra. Do
dzisiaj mnie bola krzyże na samo wspomnienie.
Ale nie ukrywam, wyjątkowo ładna trawa - pisze cały czas o odmianie
Aureomarginata. O ile samo kwitnienie takie sobie, to te przewieszające się
liście mają wyjątkowy urok.
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
|