Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą gsk, spowodowaną tym faktem frustracją:

> Skoro tak stawiasz sprawe to zostane tutaj, zeby na zasadzie kontrastu
> doceniac wlasne powodzenia zyciowe, ktore nie wiem czy wiesz zaleza od nas
> samych.

Skoro wiesz, że powodzenie życiowe zależy od nas samych to do czego
potrzebujesz grupy? Po co Ci ten kontrast?

puchaty
--
"ola boga" Roch Dz.