Strona główna Grupy pl.misc.dieta co wy na to? :) /nowy/ Re: co wy na to? :) /nowy/

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: co wy na to? :) /nowy/

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: kobs <m...@m...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: co wy na to? :) /nowy/
Date: Wed, 24 Mar 2004 23:29:00 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 62
Message-ID: <p...@m...pl>
References: <p...@m...pl>
<1vejp8245idmj$.oxle3parutut.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: bu65.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1080167369 11983 80.54.191.65 (24 Mar 2004 22:29:29
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 24 Mar 2004 22:29:29 +0000 (UTC)
User-Agent: Pan/0.14.2 (This is not a psychotic episode. It's a cleansing moment of
clarity.)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:34256
Ukryj nagłówki

> O jabłkach różne opinie tutaj krążą. Ja osobiście uważam, że jeśli Ci one w
> żaden sposób nie szkodzą, nie powodują problemów trawiennych, to spokojnie
> możesz je jeść, skoro jesz ;)
nie, nie, juz ich nie jem, nie moge na nie patrzec ;)
ale musze przesledzic te jabluszka na guglach, bo mnie zaintrygowal ten
temat. dla mnie byly super. ale teraz w faq przeczytalem o pomidorkach,
wiec sprobuje czego nowego...

> 2 lata trzymania wagi to już coś. Ale podobno prawie 100% odchudzonych
> wraca do swojej wagi w ciągu 5 lat. Kto ma tendencje do tycia, musi się
> pilnować non stop już, niestety.
no wiadomo :( mam nadzieje, ze teraz mi sie uda i zgodnie z powiedzeniem
"madry polak po szkodzie" wszystko sie skonczy happy endem i bede zyl
chudo i szczesliwie

> Myślę, że żaden. Częste i małe posiłki dobre są dla osób, które notorycznie
> nie mogą oprzeć się myśli o jedzeniu. Łatwiej jest wtedy wytrzymać reżim
> diety, jeśli wiemy, że za chwilę znów będzie można coś zjeść.
> Dla osoby, która żyje czynnie, pracuje (uczy się), biega, je normalnie, a
> więc dostarcza różnorodnych składników pokarmowych organizmowi, nie ma to
> znaczenia. Jeśli nie czujesz się głodny, jeśli nie walczysz ciągle ze złym
> samopoczuciem i nie opędzasz się od myśli o jedzeniu, to jest ok.
> Literatura (a przeczytałam na temat odchudzania przeogromną ilość
> opracowań, bardzo różnych autorów) podaje bardzo sprzeczne zalecenia.
> Jedni twierdzą, że trzeba jeść 5 razy dziennie, inni, że wystarczy raz
> (sic!), dwa, trzy ;) Każdy co innego. I każdy całkiem ciekawie swoje
> teorie, poglądy uzasadnia :) Skoro wypracowałeś sobie taki, a nie inny
> model jedzenia i czujesz się z tym dobrze, a poza tym masz efekty w postaci
> efektywnego tracenia tkanki tłuszczowej, to trzymaj się tego i już.

no to mnie uspokoilas... tzn. ze te moje dwa posilki dziennie nie sa takie
zle. o to sie martwilem najbardziej, bo co do szybkosci chudniecia jestem
jak najbardziej swiadomy, ze na poczatku chudnie sie nie z tluszczu :) ja
sie do tego uczucia glodu przyzwyczailem, ale mam tak ulozony plan dnia,
ze robie sie glodny dwa razy dziennie. tak wiec po poludniu spiesze sie z
uczelni na obiadek, a wieczorem do lozeczka :o) no i jestem happy. poza
tym jak jestem lekko glodny, to sie tylko motywuje, bo wyobrazam sobie, ze
tam na dole wlasnie sie odbywa wielkie przetapianie ;)

>
> Niedopilnowanie i rozleniwienie to właśnie przyczyny jojo. I tak się będzie
> działo za każdym razem, kiedy coś zmienisz w swoim stylu
> żywienia/aktywności fizycznej. Zwiększysz racje żywieniowe, albo
> ograniczysz ruch, a waga pójdzie w górę. Podobno im szybciej się chudnie,
> tym szybciej się tyje po odejściu od rygorów.
> Dlatego tak ważne jest, żeby wypracować sobie dietę, która jest skuteczna,
> dobrze na nas wpływa i trzymać się jej już całe życie.
> Rzadkie odstępstwa, jakiś kawałek tortu raz na miesiąc, czy tabliczka
> czekolady (itp) bardzo, ale to _bardzo_, rzadko, nie zrujnują efektów.
> Natomiast efekty pójdą do diabła, jeśli nagle zdecydujemy się jeść jedną
> bułkę dodatkowo na śniadanie, codziennie.
no to boli, ale sadze ze drugi raz tego samego bledu nie zrobie.
kiedy juz zejde do 85kg zamierzam przestac biegac codziennie /to jest dla
mnei najwiekszy problem przy odchudzaniu/ a pozniej bacznie obserwujac
wage zaczac troszke wiecej jesc /mysle o drugim sniadaniu i kolacji, tego
mi brakuje do szczescia w drugiej kolejnosci/

> Powodzenia !
> Trzymam kciuki :)
dzieki,
pozdrawiam,
kobz

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
24.03 kobs
25.03 Krystyna*Opty*
25.03 Sowa
25.03 Sowa
25.03 Sowa
25.03 Adamo 2.
25.03 magda
25.03 Hafsa
25.03 Krystyna*Opty*
25.03 Marcin 'Cooler' Kuliński
25.03 mdrok
25.03 MarekF
25.03 Olik
25.03 czarnyjanek
25.03 Olik
Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha
Blog kulinarny
Blog o odchudzaniu
Fluor : ile?
zioła wycofane - samo zdrowie :)
program do optymalizacji diety
Ananas1_03 - sprawdź czy się właciwie odżywiasz
Ananas1.02 instaluje się tam gdzie dotąd nie działał
opiekun medyczny
Jaka grupa dyskusyjna na temat zdrowia
Program Ananas wprowadź zakupy , a on zestawi zapotszebowanie z zakupami
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6