Data: 2002-07-31 21:24:38
Temat: Re: cos matujacego
Od: Carrie <c...@w...pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 30 Jul 2002 22:25:51 +0200, "KaskA" <k...@t...pl>
napisał(a):
>witam serdecznie w upalne dni
>wlasnie..... upal a buzka sie swieci niesamowicie..
>znacie cos matujacego moze? krem albo tonik,
Krem Garnier Synergie Pure, do cery tłustej i trądzikowej
(antybakteryjny, jak piszą na tubce). Z tej serii jest też tonik i
chyba żel do mycia twarzy, ale nie używałam. Krem lubię, ładnie
pachnie, stosuję go pod makijaż i przez dobrych kilka godzin
[dokładnie nie powiem, ile :)] udaje mi się nie świecić. O ile się nie
spocę, ale przeciwko poceniu trzeba by użyć innych specyfików [hmm, na
twarz...?]
Podkładu używam też matującego, aktualnie Soraya, pewnie są jakieś
lepsze... :)
Pozdrawiam, Carrie błyszcząca [dziś się nie malowałam] ;)
|