Data: 2003-07-23 13:34:28
Temat: Re: cos o budleji
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
AnkaS napisał(a) w wiadomości: ...
>Budleja w duzych ilosciach rosnie sobie prawie dziko na nasypach i
nieuzytkach
>kolejowych [...] pod Paryzem [...] Doskonale sobie same daja rade [...]
>Tyle ze zim? tam klimat lagodniejszy.
No wlasnie, wystarczy im tylko troche zlagodzic zimy, a juz sie panosza ;)
W Brukseli widzialem doslownie na dziko rosnace w roznych miejscach (np. w
szparach zaniedbanych kamienic).
Nietylko ta roslina jest tak ekspansywna w nieco lagodnieszym klimacie.
Bardziej na zachod i poludnie kolcowoj lubi porastac wszystko (zwlaszcza
wzdluz torow kolejowych). Natomiast w Antwerpii widzialem surmie rosnaca w
rynnie kosciola :)
Pozdrawiam,
Bpjea
|