Data: 2001-06-23 19:48:42
Temat: Re: coś o pracy
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 23 Jun 2001, Cienki wrote:
> hej,
> widzę że masz nocny dyżur ;) dzięki za szybk. odp.
Wiem, są przyjemniejsze rzeczy w sobotę wieczorem... :(
> BTW od kiedy gupa funkcjonuje? i czemu nikt mi wcześniej nie powiedział :<
Grupa została założona chyba w drugiej połowie 1996 (nie ma jej announce w
archiwum, bo ono jest dopiero od grudnia tego roku).
> > Bo to nie ta grupa zapewne. Spróbuj pl.praca.dyskusje.
>
> mówimy tylko o jednym z objawów, patrz niżej
No tak, ale faktycznie tutaj dyskusje nt. bezrobocia nie są często
widywane.
> nie, nie przejściowy - nasila się.
W takim razie tym bardziej potrzebujesz poszukać rozwiązania.
> > To i tak dobrze... gdyby każdy pracownik zdawał sobie sprawę ze swojego
> > stosunku do pracy bylibyśmy drugą Japonią :)
> ale ja jestem "japończykiem" ;)))
To też niedobrze, ale o tym chyba już wiesz.
> no kurwa, to chyba oczywiste że nic (e! czase piwko, zależy z kim i kiedy i
> za czyje;))
Ej, bez przeklinania, co?
I to wcale nie jest takie oczywiste, bo nigdy nie wiadomo kiedy ktoś
depresyjny nie jest po prostu leniwy.
> poza tym wszytkie w stylu rozdrażnienie, niepokój, wzmożone palenie
> (generalnie mało palę), bezsenność (też róznie, bo wolę pracować w nocy a
> spać w dzień - świr nie!) słowem jak w podręczniku, bez strzelanie w łeb -
> nie lubię przemocy;).
Owszem, bezsenność też może być objawem depresji (ja się akurat nie
zetknąłem, ale w podręcznikach...)
> co do specjalistów to (tu nie chcę nikogo urazić) nie wierzę w państwową
> służbę zdrowia, choć płacę podatki.
To idź do prywatnego.
> mam ograniczone fundusze (w zasadzie nie mam żadnych) i wydatek rzędu 100z
> może być problemem
No to zdecyduj się - tego nie lubisz, tamten za drogi, jak chcesz żeby ci
pomagano?
> wybieram się od dawna, zresztą mam tu skromne dośw., ale czy wypada się
> chwalić?
Przestań się wybierać i w końcu się wybierz - na pewno ci nie zaszkodzi.
> chodzi o kaskę właśnie. dlaczego uważam że jestem zależny o pieniędzy? bo
> tak to widzę.
Wszyscy jesteśmy zależni od pieniędzy... chodzi o to żeby pieniądze nie
przesłaniały nam ważniejszych rzeczy.
> Wystarczy chwilę pomyślec i rozwiązania się znajdują.
Akurat w kwestii zaburzeń osobowości (do których należy depresja) samo
myślenie daje nic albo jeszcze bardziej pogarsza stan zdepresjonowanego.
Czasem warto skorzystać z rad specjalisty aby powiedzieć "przecież
właściwie myślę tak samo, czemu wcześniej na to nie wpadłem"?
> Tylko dlaczego ludzie tak rzadko myślą? Bo myślą w chory sposób.
Chorzy ludzie nie mogą myśleć o swojej chorobie w zdrowy sposób.
--
GSN
|