Data: 2001-09-21 14:25:55
Temat: Re: coś tam musi być
Od: "poranna mgła" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marsel
> ni wiem czy jest to niemozliwe, ale ..
> ciekawe czy to takich osób mozna jakos dotrzec, chocby dlatego
> ze bylyby one bardzo przydatne do przewidywania czesień ziemi,
> bo zdaje sie jak dotad nie ma dobrego sposobu..
Specjalnie mnie ta tematyka nie interesuje, ale 'obilo mi sie o uszy', ze
jakies zwierzeta (koty?, pszczoly?) wyczuwaja takie wibracje, ktore
zwiastuja nadejscie kataklizmu. W przykladzie podanym przeze mnie, pisalam o
osobach, ktore odczuwaja to co juz sie dzieje. Przypomnial mi sie jeszcze
eksperyment, ktory polegal na pomiarze dzwiekow, ktore mialy miejsce w jakim
pomieszczeniu jakis czas temu. Okazalo sie, ze te dzwieki/fale pomimo, iz
nie slyszane przez nas sa caly czas obecne w tym pomieszczeniu. Rozpraszaja
sie co raz bardziej ale nie znikaja... Moze na tym polega to, ze wchodzac do
jakiegos obcego mieszkania, nic nie wiedzac o jego mieszkancach wyczuwamy
'cos' pozytywnego, albo negatywnego....
pozdrawiam cieplo
poranna mgla
|