Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia cream of tartar - jak po naszemu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

cream of tartar - jak po naszemu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-10-11 11:58:37

Temat: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora

Po uprzednim zapytaniu googla, Prosze Szanownych Grupowiczow o
weryfikacje: czy "cream of tartar" to po naszemu winian potasu czy
wodorowinian potasowy? I czy jest w Polsce latwo dostepny w sklepach
spozywczych? Czy moze wystepuje on w sprzedazy pod inna nazwa? No bo
nie da sie tego zastapic proszkiem do pieczenia, bo toto wystepuje w
przepisach obok niego :-))

Oczywiscie pytam praktykow na pl.rec.kuchnia, bo jest on wykorzystywany
w przepisach na ciasta, muffiny i inne, a ja mam problemy z tlumaczniem
realiow. Czy powinnam pojsc zapytac na pl.hum.tlumacznia?


Dla ulatwienia wlepiam wyniki mojego szperania:

[def. ang.]
white crystalline powder. Chemically it is potassium hydrogen
tartrate, KC 4 H 5 O 6 , the acidic potassium salt of tartaric acid .
It is used as the leavening agent in baking powders. An impure form,
called tartar or argol, forms naturally during the fermentation of
grape juice into wine and crystallizes in the wine casks.

http://www.culinarycafe.com/Spices_Herbs/Cream_Tarta
r.html

[def.polska]
Cream of Tartar - Wodorowinian potasowy - Znajduje zastosowanie w
produkcji kwasu winowego, a takze w galwanotechnice, przemysle
spozywczym (skladnik proszków do pieczenia)


Serdecznie pozdrawiam,
eM z problemem


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-10-11 12:07:55

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <ckdshd$7sd$1@news.onet.pl>, "eM" <...@...c> wrote:

> Po uprzednim zapytaniu googla, Prosze Szanownych Grupowiczow o
> weryfikacje: czy "cream of tartar" to po naszemu winian potasu czy
> wodorowinian potasowy? I czy jest w Polsce latwo dostepny w sklepach
> spozywczych? Czy moze wystepuje on w sprzedazy pod inna nazwa? No bo
> nie da sie tego zastapic proszkiem do pieczenia, bo toto wystepuje w
> przepisach obok niego :-))
>

Gdybyś zapuścił googla na grupy dyskusyjne, ze szczególnym
uwzględnieniem pl.rec.kuchnia, to dostałby? całkiem sporo informacji.
Zob.:

<http://tinylink.com/?b5gS5nqnpW>

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-11 12:17:05

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora


"Wladyslaw Los" pisze:

> Gdybyś zapuścił googla na grupy dyskusyjne, ze szczególnym
> uwzględnieniem pl.rec.kuchnia, to dostałby? całkiem sporo informacji.
> Zob.:
>
> <http://tinylink.com/?b5gS5nqnpW>


Tak tez uczynilam (eM to kobieta :-)), ale tam wszyscy pisza albo o
problemach z tlumaczeniem, albo uzywaja nazw chemicznych, ktore podalam
w pierwszym poscie. Myslalam, ze moze cream of tartar jest w polskich
sklepach sprzedawany pod jakas inna "ludzka" nazwa (jak proszek do
pieczenia, ktory przeciez chemicy nazywaja nieco staranniej ;-)).

Pozdrawiam,
eM




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-11 12:21:23

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <ckdtk1$la7$1@news.onet.pl>, "eM" <...@...c> wrote:

> "Wladyslaw Los" pisze:
>
> > Gdybyś zapuścił googla na grupy dyskusyjne, ze szczególnym
> > uwzględnieniem pl.rec.kuchnia, to dostałby? całkiem sporo informacji.
> > Zob.:
> >
> > <http://tinylink.com/?b5gS5nqnpW>
>
>
> Tak tez uczynilam (eM to kobieta :-)),

A skąd mam to niby wiedzieć?

> ale tam wszyscy pisza albo o
> problemach z tlumaczeniem, albo uzywaja nazw chemicznych, ktore podalam
> w pierwszym poscie. Myslalam, ze moze cream of tartar jest w polskich
> sklepach sprzedawany pod jakas inna "ludzka" nazwa (jak proszek do
> pieczenia, ktory przeciez chemicy nazywaja nieco staranniej ;-)).

Jest tam jednak podane, że w Polsce raczej nie do dostania, i że w
polskich proszkach do pieczenia stosuje się inne substancje. )To produkt
uboczny produkcji wina, więc pewnie dlatego w Polsce nie był i nie jest
rozpowszechniony).

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-11 12:38:23

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora


"Wladyslaw Los" pisze:

>> eM to kobieta :-)),
>
> A skąd mam to niby wiedzieć?

No z lekcji gramatyki jezyka polskiego :-). Np. napisalam: "Czy
powinnam pojsc zapytac na pl.hum.tlumacznia?", a gdybym siusiala
stojac, to napisalabym "powinieniem" :-))).

> Jest tam jednak podane, że w Polsce raczej nie do dostania, i że w
> polskich proszkach do pieczenia stosuje się inne substancje. )To
> produkt uboczny produkcji wina, więc pewnie dlatego w Polsce nie był
> i nie jest rozpowszechniony).

A dziekuje! O to mi chodzilo. Czy to oznacza, ze ta czesc przepisow
(angielskich) na ciasta, w ktorych wystepuje cream of tartar, utyka na
granicy z PL? Niemozliwe :-(. Szukajac substytutow (znowu szperajac w
Google) znalazlam takie zdanie: For half a teaspoon of Cream of
Tartar, substitute one and a half teaspoons of lemon juice or vinegar.
Wiec tylko poczekam, niech jakis praktyk mi powie, ze tak wlasnie
zastapil i mu ciasto wyszlo :-).

Pozdrawiam,
eM dociekliwa







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-11 12:56:09

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: "Jerzy Kozłowski" <j...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:ckduru$jn9$1@news.onet.pl...
>
> "Wladyslaw Los" pisze:
>
> >> eM to kobieta :-)),
> >
> > A sk?d mam to niby wiedzieć?
>
> No z lekcji gramatyki jezyka polskiego :-). Np. napisalam: "Czy
> powinnam pojsc zapytac na pl.hum.tlumacznia?", a gdybym siusiala
> stojac, to napisalabym "powinieniem" :-))).
>
potrenuj..., nie jest to takie trudne... naprawde...
Jerzy co umie tak i siak..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-11 13:12:01

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <ckduru$jn9$1@news.onet.pl>, "eM" <...@...c> wrote:

> "Wladyslaw Los" pisze:
>
> >> eM to kobieta :-)),
> >
> > A skąd mam to niby wiedzieć?
>
> No z lekcji gramatyki jezyka polskiego :-). Np. napisalam: "Czy
> powinnam pojsc zapytac na pl.hum.tlumacznia?", a gdybym siusiala
> stojac, to napisalabym "powinieniem" :-))).
>
> > Jest tam jednak podane, że w Polsce raczej nie do dostania, i że w
> > polskich proszkach do pieczenia stosuje się inne substancje. )To
> > produkt uboczny produkcji wina, więc pewnie dlatego w Polsce nie był
> > i nie jest rozpowszechniony).
>
> A dziekuje! O to mi chodzilo. Czy to oznacza, ze ta czesc przepisow
> (angielskich) na ciasta, w ktorych wystepuje cream of tartar, utyka na
> granicy z PL? Niemozliwe :-(. Szukajac substytutow (znowu szperajac w
> Google) znalazlam takie zdanie: For half a teaspoon of Cream of
> Tartar, substitute one and a half teaspoons of lemon juice or vinegar.
> Wiec tylko poczekam, niech jakis praktyk mi powie, ze tak wlasnie
> zastapil i mu ciasto wyszlo :-).
Nie wiem, czy tak można w każdym przepisie. Cream of tartar to proszek,
który w składzie proszku do pieczenia ma reagować w podwyższonej
temperaturze z sodą. Więc mocny kwas w płynie w tym przypadku go nie
zastąpi, natychmaist reagując z sodą. Myślą, że Magdalena Bassett ma
wśród nas największe doświadczenie w przeliczaniu ilości proszków
amerykańskich na polskie, najlepiej by tu poradziła. Przeglądnij w
googlu jej posty z tej grupy pod tym względem.
W innych zastosowaniach, to myślę sama musisz ocenić, czy w konkretnym
przepisie można da się cream of tartar czymś zastąpić.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-11 13:20:49

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu? do Magdy Bassett :-)
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora


"Wladyslaw Los" pisze:

> Magdalena Bassett ma wśród nas największe doświadczenie w
> przeliczaniu ilości proszków amerykańskich na polskie, najlepiej by
> tu poradziła.

Trafna uwaga. Googla przetrzepalam, ale nic na ten temat nie znalazlam.
Moze Magda mnie tu wypatrzy?

Dziekuje,
eM


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-11 13:47:18

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora

No i jak sie baba uprze :-). Oto co znalazlam:

*Kwas winowy*

"Otrzymuje się go z wodorowinianu potasu COOK-(CHOH)2COOH (kwaśny
winian potasu, winny kamień, przest. Tartarus) który osadza się w
kadziach i beczkach przy fermentacji wina. Stara nazwa soli (Tartar to
miejsce najsroższych kar w Hadesie) bierze się z obserwacji dziwnego
faktu, że z wina wytrąca się kamień, który uważano za dowód ingerencji
diabła.

Wodorowinan potasu w mieszaninie z wodorowęglanem sodu można
wykorzystywać jako proszek do pieczenia. Kwas winowy i jego sole są
stosowanej jako dodatki do żywności regulujące kwasowość. Ich
oznaczenia wg. Unii Europejskiej: kwas winowy to E334, winian sodu
E335, winian potasu E336, winian sodowo-potasowy (tzw. sól Seignette'a)
E337. Kwas winowy i jego sole wykorzystuje się też przy produkcji serów
topionych. Winian antymonylu-potasu (COOK-(CHOH)2COOSbO), znany również
jako emetyk, był stosowany jako środek pobudzający do wymiotów."


Czyli trza szukac w sklepach kwasu winowego? W sklepach spozywczych lub
chemicznych?

Pozdrawiam,
eM uparta







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-10-11 13:53:30

Temat: Re: cream of tartar - jak po naszemu?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <cke2t6$7pm$1@news.onet.pl>, "eM" <...@...c> wrote:

> No i jak sie baba uprze :-). Oto co znalazlam:
>
> *Kwas winowy*
>
> "Otrzymuje się go z wodorowinianu potasu COOK-(CHOH)2COOH (kwaśny
> winian potasu, winny kamień, przest. Tartarus) który osadza się w
> kadziach i beczkach przy fermentacji wina. Stara nazwa soli (Tartar to
> miejsce najsroższych kar w Hadesie) bierze się z obserwacji dziwnego
> faktu, że z wina wytrąca się kamień, który uważano za dowód ingerencji
> diabła.
>
> Wodorowinan potasu w mieszaninie z wodorowęglanem sodu można
> wykorzystywać jako proszek do pieczenia. Kwas winowy i jego sole są
> stosowanej jako dodatki do żywności regulujące kwasowość. Ich
> oznaczenia wg. Unii Europejskiej: kwas winowy to E334, winian sodu
> E335, winian potasu E336, winian sodowo-potasowy (tzw. sól Seignette'a)
> E337. Kwas winowy i jego sole wykorzystuje się też przy produkcji serów
> topionych. Winian antymonylu-potasu (COOK-(CHOH)2COOSbO), znany również
> jako emetyk, był stosowany jako środek pobudzający do wymiotów."
>
>
> Czyli trza szukac w sklepach kwasu winowego? W sklepach spozywczych lub
> chemicznych?

Cream of tartar to nie kwas winowy, lecz jego sól potasowa - ów
wodorowinian potasu. Jeżeli gdzieś w Polsce można ów kwas lub jego sól
kupić, to raczej w sklepach chemicznych.
Albo nastaw balon z winem z winogron i sama za kilka miesięcy będziesz
miała tego garstkę.
A najlepiej napisz, po co Ci on konkretnie. Jakiś przepis? Wtedy może
się znajdzie zastępnik.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

miesne nadzienie do naleśników
Ach te baby :-)
"Smakowite domowe ciasta"
German justice destroyed my life - help!
Patelnie ŻELIWNE najlepsze sprzedam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »