Data: 2005-01-13 23:24:22
Temat: Re: cudowne sny
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
wojtek; <6...@n...onet.pl> :
> Witam!
> Mam pytanko odnośnie ciekawej sprawy. Długo z nim zwlekałem, bo chciałem żeby
> była tylko moja. Tak samo myślałem o deja vu i okazało się że wszyscy tak mają
> i nie jestem wyjątkowy niestety ;-)
> Chodzi mi o taki rodzaj snów, w których jest... po prostu idealnie, super i w
> ogóle. Nie chodzi mi o TE sny (no te, wiecie; zresztą może oceniam innych swoją
> miarą i wcale o tym nie pomyśleliście ;-))
> Te sny nie mają żadnego specjalnego czegoś jeśli chodzi o temat. Dla przykładu
> śniło mi się np. że jak wszedłem do skrzyni w moim mieszkaniu na trzecim
> piętrze to znalazłem się w piwnicy.
"Być jak John Malkovich" i całe tony innych poczynając od kinematografii
radzieckiej [był taki, gdzie car zamieniał się z jakimś profesorem
miejscami] do współczesnej amerykańskiej - dosyć częsty motyw.
> Albo jak pod moim blokiem z kolegą uciekamy
> przed ciężkozbrojnym rycerzem z mieczem; szedł wolniej niż my ale za to nigdy
> się nie zatrzymywał i dążył w naszym kierunku nawet jak zniknęliśmy mu z oczu,
> co było straszne, bo nie mogliśmy iść do domu bo zaraz by tam nas znalazł.
"Terminator"? Tudzież wiele innych, które szczególnie eksponują sylwetkę
prześladowcy i niemożnośc ucieczki przed nim.
> No i
> np. sen w jakiejś niesamowitej restauracji.
"Zaklete rewiry"? "Sens życia wg. Monthy Pythona"? "Tytanic"?
> Albo jak wiozę jakąś paczkę na
> rowerze do pobliskiego miasteczka, cholera wie po co.
Z rowerami i paczkami też trochę było. ;)
> Tematy moich "normalnych"
> snów wiele od tych nie odbiegają.
Tia - "nienormalne" i "nieschematyczne". :)))
> Wszystkie te sny łączy poczucie absolutnego szczęścia. Dlaczego to nie zdarza
> mi się w rzeczywistości, cholera?
Z mojego punktu widzenia, to te Twoje sny, oprócz zapożyczeń,
normalności i schematyczności są śmieciami, których pozbywa się Twój
mózg na drodze do szczęścia [aczkolwiek trochę inaczej pojmowanego niż
na jawie ;)], więc nie sądzę, żeby ich eksplorowanie [snów] było
najzdrowszym pomysłem. ;)
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|