kreolka napisał(a):
> Witam,
> mam cytrynkę skierniewicką - nie za duża - ma trochę ponad rok i 11
> listków - od polowy grudnia wypuszcza pąki kwiatowe, które ja z uporem
> maniaka obcinam - chciałabym, żeby najpierw podrosła, wzmocniła się a
> później będziemy myśleć o kwiatkach i owockach.
> Ale niestety cytrynka jest innego zdania - czy po półrocznej batalii ze
> ścinaniem pączków kwiatowych powinnam się poddać? czy słusznie sobie
> wymyśliłam?
> Kiedy zacznie puszczać młode listki? może zmienić nawożenie?
> Pozdrawiam,
> kreolka
>
>

w zasadzie możesz dopuścić do kwitnienia i wtedy dopiero po kilku dniach
odetnij kwiatostany nie dopuszczając do zawiązania sie owoców

pododobnie rób jeszcze w przyszłym roku
nie wolno obciążać młodych cytryn od razu zbyt dużą liczbą owoców
zacznij od 1 cytryny a z roku na rok możesz zostawiać więcej

jasio p