Mgnienie_Wiosny wrote:
>
> Nie - koszone nie były na pewno - rosły na rabatce, nie w trawie; w
> tym roku kupiłam nasiona białej niezapominajki (niebieskiej nie
> było, dziwne), ale nie zdążyłam jej wysiać, a teraz jest już za
> późno...

Mam niezapominajki niebieskie, białe i różowe, a wszystkie sa potomstwem
jednej kępy, krowom spod pyska wykopanej :) Mam wrażenie, że jak u
hortensji, kolor niezapominajek zależy od gleby.

> Mieszkam w Gliwicach, jakiś transport na pewno da się zorganizować -
> gdzie tam do wiosny :-)

To się przypomnij na wiosnę, właściwie w ostateczności to i pocztą
konduktorską
można wysłać, tylko nie mam pojecia ile to kosztuje, może się nie opłacać.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)