Data: 2011-07-22 22:04:34
Temat: Re: czasami
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-22 23:20, Hanka pisze:
> medea<x...@p...fm> napisał(a):
>> Hanka:
>>> Swiadomość niemoznosci jakichkolwiek 'powtorek'
>>> - czyz nie jest niekiedy przygnebiajaca?
>> Czasami - jest. Aczkolwiek nie możesz mieć pewności, że powtórka
>> ostatecznie okazałaby się lepsza (jeśli chodzi o powtórkę w sensie
>> naprawienia czegoś).
> Tak. Masz racje.
> Czyli, wstecz spogladam jedynie akceptujaco,
> bez marudzenia nad ewentualnie rozlanym
> mlekiem.
> [rozlalo sie, i tyle]
>
To też.
No a z drugiej strony - ja jestem niemal pewna, że nawet te przeszłe
przyjemności nie byłyby dla mnie już dziś tak atrakcyjne, jak kiedyś.
Może jedynie poza niektórymi dziecięcymi przygodami....hm, ale nawet dla
nich chyba nie chciałabym wracać do dzieciństwa.
>> BTW Polecam jeden z odcinków "Fineasza i Ferba" (tytuł odcinka bodajże
>> "Wehikuł czasu"). ;)))
> Ok, zerkne - a mnie sie przypomnial
> w tym momencie "Efekt motyla".
Nie widziałam, ale przypuszczam, że chodzi o coś podobnego, tylko
bardziej na poważnie. ;)
>>> po prostu niech ktos zabierze ode mnie
>>> ten cholerny deszcz...
>> No tak, tu Cię rozumiem, też mam dość. Widzę jednak jeden duży plus -
>> moja trawa odzyskuje wigor (a była w stanie tragicznym). :)
> Tak jest, mam to samo.
> A wiec, vivat odzyskane trawniki :)
Vivant!
>> PS: trafiłam ostatnio zupełnym przypadkiem na magazyn "Sens" (coś w
>> rodzaju Charakterów, nie wiedziałam o jego istnieniu). Polecam wywiad z
>> Beatą Pawlikowską.
> Dzieki, chetnie poczytam.
Eh, pogadałabym jeszcze, bo też mam nastrój cokolwiek nostalgiczny i
wiele spraw do przemyślenia, ale niestety też czeka mnie jutro wczesna
pobudka i podróż.
Ewa
|