« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-09-24 22:17:48
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??Użytkownik Tomasz Starodawny napisał:
> Dnia Sat, 23 Sep 2006 23:02:56 +0200, Sky Walker napisał(a):
>
>
>>no czego kurwa?
>
>
> Bo nie umieja inaczej gadac jak z chujem w ryju.
>
czesc tomek - zawsze dziewico
Njie wypowiedaj sie w tematach o ktorych nie masz pojecia heheheheh
z hujem w ryju - na pewno prubowales ale udało ci sie dotknąc jezykiem
tylko napleta LOL szmato, nie masz o tym pjecia ty mała kurwo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-09-25 02:44:58
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??tyranozaur wrote:
> Użytkownik "Sky Walker"napisal:
>> dokladnie o to mi chodzilo, ale są sytuacje w których ciśnie się to słowo
>> na usta.... samo stwierdzenie o tym że kobiety maja skomplikowaną sytuacje
>> świadczy już o tym że one jednak nie mają równo pod sufitem...
>
> pomimo tego ze przyznaje sie bez bicia iz mamy bardziej zlozona psychike od
> mezczyzn nie oznacza to ze mamy nie rowno pod sufitem! nie wrzucaj
> wszystkich do jednego worka. sama siebie uznaje za bardzo poukladana i
> odpowiedzialna dziewczyne i nie zycze sobie aby ktokolwiek probowal
> traktowac mnie jak tysiac innych, i nie jestem wcale narcyzem jakby ci sie
> cisnelo cos w tym stylu na usta....
> iza
>
>
co ty masz pod sufitem bo ja nic niemam?????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-09-25 03:37:47
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??na_poczta.onet.pl; <ef6vq7$ib9$1@news.onet.pl> :
> "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ef6oi5$suv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > ...] To racjonalizacje budują odczucie chaosu, bo same
> > zachowanie i ich zmienność w odbiorze sa dosyć proste - okres racjonalny
> > i okres emocjonalny, ale ograniczony do znanych zachowań." ;)
>
>
> A skąd wytrzasnąłeś owe odczucia chaosu? Nie znam kobiet "chaotycznych",
> wszystkie są poukładane (jak koszule na półce u pedanta) oraz do bólu
> przewidywalne. ;-P
Dobra, dobra, wytłumaczę. Najpierw łagodziłem i konkretyzowałem
stanowisko przedmówcy - o tym, że kobiety nie są pojebane bym go nie
przekonał, więc przynajmniej zmieniłem sposób określenia tej cechy na
bardziej cywilizowany - nie da się rozmawiać z kobietami określanymi
jako "pojebane", z "chaotycznymi" da się już spokojnie.
Później naskoczyła na mnie hanka, więc zacząłem udawać mojego psora z
matematyki - już mi się udziela, bo w wykładach biorę udział w formie,
powiedzmy, zahipnotyzowanej, a dokładnie rzecz ujmując - śpiąc z
otwartymi oczami. :)
Później ktoś nawiązał do rozmowy na priv'ie nie krzycząc na mnie, to
dopisałem. A teraz Ty - Matka moich kompleksów? ;)
Skoro jednak chcesz to proszę bardzo - facet żyje w pewnym własnym
kontekście [praca, szkoła, znajomi, TV], kobieta żyje w swoim własnym -
jedno i drugie ma kontakt i wiedzę o kontekście partnera, w którym on
żyje, jedynie poprzez zachowanie partnera. Konkteksty się zmieniają -
partnerzy stykają się z nowymi sytuacjami, nową wiedzą, nowymi
postawami. Stąd dla partnera [faceta] zachowanie kobiety może być
chaotyczne, bo raz na pewną sytuację reaguje tak, a raz inaczej - po
prostu kobieta nabywa nowe schematy zachowań/wiedzę i na identyczną
sytuację/emocje reaguje inaczej.
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-09-25 08:53:26
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??"Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic>
napisał w wiadomości news:ef6rsj$7o9$1@news.onet.pl...
> Uważasz azalisz, że rozumienie jest zasadniczo do czegoś potrzebne?
Że nie o "zrozumienie" kobiet chodzi Gwiezdnemu Pętakowi, to chyba
oczywiste. Doszło tylko do rozjazdu i odjazdu tego, czego domagały
się jego osobiste instynkty z tymi, które przejawiał i ujawniał cel jego
seksualnego zainteresowania. Gdyby "łapka w łapkę" wszystko
szło, nie byłoby na tej grupie rozpaczliwego pojękiwania wątkodawcy.
> Pewnie już o tym wiesz, że mężczyzna ma - wbrew debilnym, obiegowym
> poglądom - bardziej skomplikowaną (tak zwaną) psychikę, niż kobieta.
Tak się jeszcze zastanawiam, skąd się wziął oraz dlaczego tak mocno
się ugruntował ów obiegowy pogląd. Chyba dlatego, że mężczyźni,
napotykając pierwsze trudności na niwie, podchodzą do kobiet
ze swoim małym rozumkiem, jak do popsutego cepa. "Że też nie
chce, kurwa, robić tego, co sprawiłoby mi satysfakcję..." Tymczasem
złożoność kobiecej psychiki osiąga komplikację snopowiązałki. ;-)
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-09-25 09:12:34
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??To kwestia podazy i popytu. :)
Desperaci zyc nie moga bez pojebanych kobiet, wiec
dopoki tak bedzie, dopoty czesc kobiet bedzie pojebana,
a niektore - nawet ostro pojebane. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-09-25 11:42:58
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??
cbnet napisał(a):
> To kwestia podazy i popytu. :)
>
> Desperaci zyc nie moga bez pojebanych kobiet, wiec
> dopoki tak bedzie, dopoty czesc kobiet bedzie pojebana,
> a niektore - nawet ostro pojebane. ;)
>
> --
Czy tylko desperaci?
Czy mozna w ten sposob mowic o kobietach?
W takim razie mysle, ze rownie dobrze o mezczyznach.
pozdrawiam
filozoficznie rzecz biorac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-09-25 11:55:07
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??Użytkownik "filozoficznie_rzecz_biorac" napisał:
>> Desperaci zyc nie moga bez pojebanych kobiet, wiec
>> dopoki tak bedzie, dopoty czesc kobiet bedzie pojebana,
>> a niektore - nawet ostro pojebane. ;)
> Czy tylko desperaci?
> Czy mozna w ten sposob mowic o kobietach?
> W takim razie mysle, ze rownie dobrze o mezczyznach.
Czarek już tak ma i szkoda na niego strzępić klawiatury.
--
Pozdrawiam - Aicha (zaraz sprawdzimy, czy dalej ma mnie w kfie:))
Dozwolone od lat 18 - na liczniku 72.000:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-09-25 13:03:29
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??K.Upek napisał(a):
> Użytkownik Tomasz Starodawny napisał:
>
>> Dnia Sat, 23 Sep 2006 23:02:56 +0200, Sky Walker napisał(a):
>>
>>
>>> no czego kurwa?
>>
>>
>> Bo nie umieja inaczej gadac jak z chujem w ryju.
> czesc tomek - zawsze dziewico
>
> Njie wypowiedaj sie w tematach o ktorych nie masz pojecia heheheheh
> z hujem w ryju - na pewno prubowales ale udało ci sie dotknąc jezykiem
> tylko napleta LOL szmato, nie masz o tym pjecia ty mała kurwo
zgadzam się z przedpiścom, z wyjontkiem końca ostatniego zdania - jest
"ty mała kurwo", winno być: "ty gigantyczna nadprzekurwiszmato"
--
Join APD
eat shit
be troll
kill usenet by rotfl
albo wypierdalaj f'podskokah
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-09-25 14:14:41
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??
Slawek [am-pm] (na_poczta.onet.pl) napisał(a):
> A skąd wytrzasnąłeś owe odczucia chaosu? Nie znam kobiet "chaotycznych",
> wszystkie są poukładane (jak koszule na półce u pedanta) oraz do bólu
> przewidywalne. ;-P
To Ty jakieś nudne kobiety spotykasz w swoim życiu.Wyrazy
współczucia.
Przewidywalność i poukładanie-sam dźwięk tych słów przyprawia
mnie o dreszcze.Życzę Ci,abyś spotkał wreszcie jakąś lekko
nieprzewidywalną i niepoukładaną,zapewniam,że takie
istnieją-istnieniem niezagrażającym
otoczeniu,he he.Spotykając się, tak jak do tej pory ,z kobietami
poukładanymi i przewidywalnymi,zanudzisz się na śmierć :)
pozdrawiam
hanka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-09-25 16:13:34
Temat: Re: czego te "kobiety" takie pojebane??"hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1159193681.159449.89890@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...
> > A skąd wytrzasnąłeś owe odczucia chaosu? Nie znam kobiet "chaotycznych",
> > wszystkie są poukładane (jak koszule na półce u pedanta) oraz do bólu
> > przewidywalne. ;-P
>
> To Ty jakieś nudne kobiety spotykasz w swoim życiu.Wyrazy
> współczucia.
I gadaj tu z kobietami... Sama jesteś nudna. ;-)
> Przewidywalność i poukładanie-sam dźwięk tych słów przyprawia
> mnie o dreszcze.Życzę Ci,abyś spotkał wreszcie jakąś lekko
> nieprzewidywalną i niepoukładaną,zapewniam,że takie
> istnieją-istnieniem niezagrażającym
> otoczeniu,he he.[...
Powiedz mi (napisz), co to znaczy kobieta "lekko nieprzewidywalna
i niepoukładana". Dla kogo ona jest nieprzewidywalna? Dla siebie
samej czy dla niekumatego otoczenia?
Kobiety są różne, a niektóre z nich przez innych niektórych oceniane
są jako pełne sprzeczności, chaotyczne w myśleniu i działaniu.
Takiej zdarza się, że coś tam jej "przypadkiem" wypadnie z głowy
(nie zapłaci rachunków albo zagapi się i spóźni na pociąg)
albo "przypadkiem" wpadnie (jakieś spontaniczne zakupy
albo nieplanowany wypad na imprezę, gdy trzeba było raczej
przygotować się do podróży). Jednak w każdym szaleństwie
jest metoda, a ów pozorny chaos w wydaniu "niepoukładanej"
też się szybciutko staje przewidywalny.
> ...] Spotykając się, tak jak do tej pory ,z kobietami
> poukładanymi i przewidywalnymi,zanudzisz się na śmierć :)
Zapewniam Cię, że nuda mi nie grozi. Niezależnie od tego,
z kim się spotykam albo nie spotykam. Wystarczy, że sobie
popiszę z przewidywalną i poukładaną Hanką. ;-)
Po-zdrówko.
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |