Data: 2004-04-22 14:55:30
Temat: Re: czemu nie można cały czas być szczęśliwym?
Od: "Hubert Kulik" <h...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
saint666 <s...@S...pl> napisał(a):
> > Oooo ! Oto są naprawdę dobre pytania ! Dawno takich nie widziałem !
> > Niech się teraz Hubert wygina - zasłużył sobie !
> > Oj, Hubert, nie będzie łatwo !
>
> IMO na potrzeby uświadamiania Natalii więcej niż wszystkie te wywody
> powiedziałoby nazwanie oświecania: przeprogramowaniem umysłu. Bez
> wnikania w metody i wodotryski.
> A dopiero potem ewentualnie możnaby wyjaśniać, czym to się różni od
> spostrzeżeń Pawłowa.
>
> saint666
Mysle, ze jednak oswiecenie i przeprogramowywanie umyslu to nie to samo.
Programowac umysl mozesz wszakze na rozne sposoby, niekoniecznie oswiecajace.
Niemniej zgadzam sie, ze moze takie swiadome programowanie swego umyslu
wspierac proces podwyzszania samooceny, stawiania sobie i realizowania celow,
uwalniania sie od ograniczajacych przekonan i zastepowania ich wspierajacymi.
Ponadto warunkowanie pelni pewna role w nauce relaksu.
Wydaje mi sie jednak, ze istnieje takze sfera nieuwarunkowana, cos czego nie
da sie nauczyc, a co pozostaje raczej do odkrycia jako cos co potencjalnie
zawsze jest obecne w naszym umysle. I jest to cos co buddysci nazywaja nasza
prawdziwa natura, ktora jest dobra, pozytywna, boska, nieograniczona w swym
potencjale.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|