Podobno Wielkiej Brytanii odmawia się prawa do nazywania "winem" ich
produktów, mimo że robione są z winogron. Rzecz leży w doborze odmian, które
jako że mają amerykańskich rodziców, nie są zatwierdzone do produkcji wina w
krajach europejskich typowo winniczych np. we Francji (odmiany amerykańskie
pochodzą od vitis labrusca i charakteryzują się lisim posmakiem, gdy
tymczasem odmiany europejskie pochodzą od vitis vinifera).
Brytyjczycy omijają zakaz pisząc na etykietkach "British wine" co brzmi
nieco jak "jabłkowe wino", gdy tymczasem u nas nawet najpodlejszy jabol nosi
dumną nazwę WINO

Andrzej



Użytkownik Janusz Czapski <j...@l...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@l...pl...
>
>
> Kempes napisał(a):
>
> > Owoce o smaku WIŚNIOWYM a słodkie jak czereśnie - PYSZNE. Super na
> > soki i wino.
>
> Na soki może i tak. Jednak chyba nie na wino. Na wisniówkę, czeresniówkę
> może i tak. Umówmy sie jednak, że wino jest TYLKO z winogron (jak sama
> nazwa wskazuje zresztą).
> A z innych owoców to jednak tylko alkoholizowane napoje owocowe czyli
> tzw. "jabole". :-)
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>