Data: 2002-11-14 09:15:58
Temat: Re: czosnek zimowy
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
WojtekP wrote:
> no to bedzie NAS TROJE, co sie spoznia z czosnkiem,
> ALE mnie na Kleparzu (to taki krakowski plac handlowy z wiejskimi babami,
> barszczem kiszonym i oscypkami )powiedzieli, ze ABSOLUTNIE nie jest za
> pozno, tyle, zeby
> 1. dosc gleboko sadzic - na 10 cm
> 2. pamietac, zeby kupic polski czosnek a nie np hiszpanski albo izraelski,
> bo tamte sie nie przyjma. Te "zagraniczne" to sa takie ladne i duze a te
> nasze nieco bardziej sieroce i czest z kawalkiem lodygi.
A mnie powiedzieli, że ma być fioletowa łuska, bo ten biały
to się sadzi na wiosnę.
> ale bedziemy w przyszlym roku cuchnac,,,,az milo. (U u nas sie mowi capic
> bedziemy)
;-) To capienie słyszałam i pod Warszawą. Jak mi ten czosnek urośnie,
to chcę zrobić kiszony - pyszny jest, a mnie capi :-))
Krycha&Co(ty)
|