> Nie upiekszajac zaleznosci od heroiny, ale:
> alkohol uzaleznia fizycznie znacznie silniej od heroiny, no i pozostawia
> trwale
> zmiany zaleznosciowe w mozgu ( poza innymi )

Heroina pozostawia porównywalne lub nawet w niektórych organach większe
szkody od alkoholu. Nie pisz takich rzeczy bo jeszcze ktoś niezorientowany
przeczyta i pomyśli, że alkohol to świństwa, ale heroina nie jest taka
groźna. Obawiam się, że uzależnie od heroiny jest równie silne jak od
alkoholu. Z drugiej strony to nie wiem czy siłę uzaleznień można porównywać?

> Poza tym u alkoholikow ktorzy wypracowali sobie zachowanie zaleznosciowe
> polegajace na okresowym, "szokowym" piciu duzych ilosci silnych alkoholi,
> odtrucie jest co najmniej tak samo lub nawet wiecej bolesne i zwiazane
> z cierpieniem jak w przypadku heroiny
> No i odtrucie alkoholowe jest niebezpieczne dla zycia (zapasc ukladu
> krazenia,
> epilepsja alkoholowa, zawsze utrata sporej liczby komorek nerwowych itd.)
> czego nie ma w przypadku heroiny.

Jest w mniejszym stopniu, ale jest. Nawet jak bierzesz metadon przy dotruciu
masz objawy somatyczne. Odtrucie od czegokolwiek co uzaleznia jest barzo
dużym obciążeniem dla organizmu i zalezy od indywidualnie od osoby, od jej
zdolności adaptacyjnej, ilości branego środka i paru jeszcze rzeczy.
BTW: Epi poalkoholowe nie zdarza sie tylko przy odtruciach.

M.