Data: 2008-09-16 21:17:27
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 16 Sep 2008 14:13:27 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-od stu lat tak przyspieszylismy,ze spokojnie mozna
> powiedziec,ze jak spimy to w ludzkosci nadal jedziemy na rozpedzonym
> motorze.Przeciez to jest oczywiste dla wszystkich,nawet w pojeciach w
> których myslimy zauwalny jest ten proces ruchu.Co raz czesciej ludzie
> sobie zadaja pytanie,gdzie my tak gnamy.Ograniczamy sobie powoli
> niektóre sprawy,bo nie mamy na nie czasu.Ten nasz ped wyznacza tez
> nasze odczucie czasu.Gdyby nagle wszyscy zwolnili,to znowu lepiej
> widzielbysmy rzeczy,które teraz traca waznosc.
Gnanie, o którym piszesz, to tylko odczucie naszych mózgów, które musza
pracować na wielokrotnie zwiększonych obrotach z powodu wielokrotnie
zwiększonej informacji...Stąd ten stres, któremu podlegamy. tempo życia
jest takie, jak przed wiekami - nie doceniasz problemów ludzi sprzed
kilkuset, kilku tysięcy lat... Podobnie jak niektórzy uważają np., że dieci
nie mają wielkich problemów. Otóż mają. Wielkie dla nich na ich miarę. Jak
szybko żyje dziecko! Czy możesz ocenić, że wolniej, niż Ty???
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|