Data: 2004-07-31 06:16:13
Temat: Re: czy to jest zazdrość?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natek:
> Opanuj się trochę z tym żałobnym tonem. Jaki szereg?
> Nie sądzę, bym doświadczała porażek ponad 'normę'.
Nie czaruj. :))))
Owszem, doswiadczylas co-nie-co "ponad norme"... itd.
Troche szkoda ze tego nie dostrzegasz.
Tzn ze ta sytuacja obnaza "cos" co stanowi o pewnej
klasie takich Twoich zachowan w bliskich relacjach m-k,
ktore w zasadzie wykluczaja zadowalajaca jakosc tych
relacji oglednie mowiac.
> Akurat coś na ważnym polu mi nie wyszło - no i trudno,
> taki moment w życiu.
Nic nie dzieje sie "przypadkiem". No niestety. ;)
> Każdy miewa (miał lub będzie miał) takie czy inne 'bóle'.
> Nic nadzwyczajnego. :)
Nie. :)
Primo: nie kazdy.
Secundo: byc moze w pewnych srodowiskach nie jest to
nic nadzwyczajnego, co niczego doprawdy nie tlumaczy
na Twoja korzysc.
--
Czarek
|