Dnia Tue, 29 Jul 2008 12:49:29 +0000 (UTC), Yyy napisał(a):

> Ikselka <i...@g...pl> wrote in
> news:1mcb6sipthhvd.ef7d0atbyt2w$.dlg@40tude.net:
>
>> Dnia Tue, 29 Jul 2008 12:12:30 +0000 (UTC), Yyy napisał(a):
>>
>>> sa tacy ludzie ktorzy nie potrzebuja "obietnicy nagrody wiecznej" aby
>>> robic cos dobrego dla innych - ot tak z wewnetrznej i atawistycznej
>>> potrzeby serca
>>
>> Tak się wlasnie zaczęlo moje zycie, ale czulam się samotna, więc
>> poszukalam odpowiedniego stada ;-)
>
> tylko, ze jesli nawet taka naturalna byla przyczyna to czy jednak to stadko
> nie zrobi ci z czasem wody z mozgu codziennie wmawijac, ze robisz dobro innym
> tylko dla siebie samej (aby nie trafic do piekla)?

Stadko jest obok mnie, żeby było raźniej - lecz to nie jego słucham... A
pieklo ludzie sami na ziemi potrafią sobie zgotować - na własne jakby
życzenie. Mam praktykę w unikaniu go, a bata nad sobą nie potrzebuję, aby
godnie żyć. Wszystko, co robię, jest moim własnym wyborem. Jak było
niegdyś, tak i jest teraz.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.