| « poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2008-07-31 16:42:00
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Ikselka pisze:
>>>> Na nikogo nie pluję, ani tym bardziej nikogo nie gryzę. Jestem zwierzę
>>>> bezzębne i bezpazurzaste. To Twoja domena. I XL.
>>> Pomijając temat tak nieistotny, jak osobowość cebka, słusznie tak o mnie
>>> myślisz, ale nie wierzę, że Ty nie potrafisz się bronić. Więc jesteś
>>> nieszczera lub nie zdajesz sobie sprawy, że te pazury i zęby masz także.
>> to nie kwestia tego czy "potrafi".
>> kwestia ogólnego podejścia - pazurzastego bądź nie.
>
> Filozofujesz i owijasz w bawełnę. To TYLKO kwestia "potrafienie", a ono
> zależy od potrzeby. Ktoś, kto mówi o sobie "jestem pozbawiony agresji,
> ludzie mogą mnie odgryzać po kawałku, a ja im na to pozwolę, bo ich kocham"
> - kłamie.
powyższe jest niezłym przykładem twojego permanentnego pazurzenia bez
potrzeby.
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2008-07-31 16:56:22
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Dnia Thu, 31 Jul 2008 09:22:23 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-ja szukalem celowo tej samotnosci,aby w trakcie umierania
> pokazac ludzia,inny orginalny styl tego przedsiewziecia.A wtenczas by
> mówili-ten to umarl.
Mnie tam zwisa, co kto powie o mojej śmierci, skoro i tak tego nie usłyszę.
Wolę, żeby mówili DO MNIE :-)
> Zaimponowal mi Alfred Jarry-umarl z wykalaczka w
> zebach,jakby w taki sposób chcial do samego konca uchylic sie
> Bogu.
Akurat. Tak akurat wyszło, bo go śmierć zaskoczyła w trakcie dłubania w
zębach - i tyle. Nic chwalebnego, ale i nic strasznego. To śmierć
nonszalancko ale i łąskawie się z nim obeszła. Nie dała mu czasu, nie
wiedząc chyba, że tak umierac jest najlepiej - nie spodziewając się...
Mój ojciec umarł w trakcie ubierania się.
Ja bym chciała umrzeć w podczas snu.
Modlę się o nagłą śmierć, bez cierpienia fizycznego i psychicznego, a nawet
pal sześć fizyczne, lecz nie mogłabym znieść długiego czekania na nią -
psychicznie. Nie chciałabym, aby bliscy musieli patrzeć na moje cierpienie
i śmierć. To mnie najbardziej obchodzi, bardziej niż to, że w ogóle umrę.
Jasne, że umrę, każdy umrze. Wielkie mi rzeczy.
> Wyszlo mi z tej zabawy zupelnie cos okrutnego i szokujacego,gdyz
> nie przywiazujemy wagi do smierci w masie,1000w ta czy w inna.Zobacz
> jak to opisuje historia zginelo ok.2000-4000tys ludzi.Nie przeraza cie
> to ok.i czy niebudzi jednoczesnie nadzieji ze smiercia mozna utonac w
> masie.
Przeraża mnie tylko ludobójstwo. katastrofy mnie nie przerażają - one były
zawsze, zmienia się po prostu ich jakość - są związane dziś także z
techniką, kiedyś niemal wyłącznie z żywiołami. tak czy inaczej - cóż,
ludzie ginęli i giną w wyniku katastrof. Ale ludobójstwo - to już zupełnie
insza inszość...
> Przypatrz sie nacjonalista jak nonszelancko zawyzaja góry
> trupów.Nie traktuj wszystkiego co pisze, ze dotyczy mnie to osobiscie-
> twój stan psychiczy-przeciez ja od dawna wiem ze jestem nienormaly.
Jeśli jesteś nienormalny, to bardziej tak w moim rodzaju. W dzieisjszym
świecie to waśnie MY jesteśmy nienormalni. Olej to, to wszystko takie
względne :-)
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2008-07-31 16:58:25
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Dnia Thu, 31 Jul 2008 18:42:00 +0200, tren R napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>>>>> Na nikogo nie pluję, ani tym bardziej nikogo nie gryzę. Jestem zwierzę
>>>>> bezzębne i bezpazurzaste. To Twoja domena. I XL.
>>>> Pomijając temat tak nieistotny, jak osobowość cebka, słusznie tak o mnie
>>>> myślisz, ale nie wierzę, że Ty nie potrafisz się bronić. Więc jesteś
>>>> nieszczera lub nie zdajesz sobie sprawy, że te pazury i zęby masz także.
>>> to nie kwestia tego czy "potrafi".
>>> kwestia ogólnego podejścia - pazurzastego bądź nie.
>>
>> Filozofujesz i owijasz w bawełnę. To TYLKO kwestia "potrafienie", a ono
>> zależy od potrzeby. Ktoś, kto mówi o sobie "jestem pozbawiony agresji,
>> ludzie mogą mnie odgryzać po kawałku, a ja im na to pozwolę, bo ich kocham"
>> - kłamie.
>
> powyższe jest niezłym przykładem twojego permanentnego pazurzenia bez
> potrzeby.
Yhy, bez. Jak dla kogo.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2008-07-31 17:09:58
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 31 Jul 2008 18:42:00 +0200, tren R napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>>>>> Na nikogo nie pluję, ani tym bardziej nikogo nie gryzę. Jestem zwierzę
>>>>>> bezzębne i bezpazurzaste. To Twoja domena. I XL.
>>>>> Pomijając temat tak nieistotny, jak osobowość cebka, słusznie tak o mnie
>>>>> myślisz, ale nie wierzę, że Ty nie potrafisz się bronić. Więc jesteś
>>>>> nieszczera lub nie zdajesz sobie sprawy, że te pazury i zęby masz także.
>>>> to nie kwestia tego czy "potrafi".
>>>> kwestia ogólnego podejścia - pazurzastego bądź nie.
>>> Filozofujesz i owijasz w bawełnę. To TYLKO kwestia "potrafienie", a ono
>>> zależy od potrzeby. Ktoś, kto mówi o sobie "jestem pozbawiony agresji,
>>> ludzie mogą mnie odgryzać po kawałku, a ja im na to pozwolę, bo ich kocham"
>>> - kłamie.
>> powyższe jest niezłym przykładem twojego permanentnego pazurzenia bez
>> potrzeby.
>
> Yhy, bez. Jak dla kogo.
niech ci będzie, jak dla mnie.
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2008-07-31 17:16:04
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Dnia Thu, 31 Jul 2008 19:09:58 +0200, tren R napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 31 Jul 2008 18:42:00 +0200, tren R napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>>>>> Na nikogo nie pluję, ani tym bardziej nikogo nie gryzę. Jestem zwierzę
>>>>>>> bezzębne i bezpazurzaste. To Twoja domena. I XL.
>>>>>> Pomijając temat tak nieistotny, jak osobowość cebka, słusznie tak o mnie
>>>>>> myślisz, ale nie wierzę, że Ty nie potrafisz się bronić. Więc jesteś
>>>>>> nieszczera lub nie zdajesz sobie sprawy, że te pazury i zęby masz także.
>>>>> to nie kwestia tego czy "potrafi".
>>>>> kwestia ogólnego podejścia - pazurzastego bądź nie.
>>>> Filozofujesz i owijasz w bawełnę. To TYLKO kwestia "potrafienie", a ono
>>>> zależy od potrzeby. Ktoś, kto mówi o sobie "jestem pozbawiony agresji,
>>>> ludzie mogą mnie odgryzać po kawałku, a ja im na to pozwolę, bo ich kocham"
>>>> - kłamie.
>>> powyższe jest niezłym przykładem twojego permanentnego pazurzenia bez
>>> potrzeby.
>>
>> Yhy, bez. Jak dla kogo.
>
> niech ci będzie, jak dla mnie.
No, przyjęłam tę manifę :-)
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2008-07-31 18:32:43
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Jkselka-z tym Jarry to do końca nie wiadomo,cale zycie szydzil z
kosciola,na pare dni przed smiercia sciagnal katafalk do domu,i ludzie
zastali pusty katafalk i jego na fotelu przed nim z wykalaczka w
zebach.Ten obrazek pasowal do tego co robil za zycia.A ta jego
twórczosc jakas tak podwartosciowa,az dziwi ze jest popularna wsród
powaznych ludzi i czasem ma sie wrazenie iz ci powazni ludzie nie sa
zbyt powazni.Za pomoca jego ksiazek wyzywa sie ich niedojrzalosc,bo
normalnie nie moga.Obserwacja paru Sedzin,które osobisci poznalem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2008-07-31 21:08:37
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Dnia Thu, 31 Jul 2008 11:32:43 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Jkselka-z tym Jarry to do konca nie wiadomo,cale zycie szydzil z
> kosciola,na pare dni przed smiercia sciagnal katafalk do domu,i ludzie
> zastali pusty katafalk i jego na fotelu przed nim z wykalaczka w
> zebach.
No dobrze, ale to świadczy tylko o tym, że panicznie bał sie tej śmierci,
na tyle panicznie, że myślal o niej cały czas, w obawie, że go zaskoczy. I
zaskoczyła, bo jak widać nie zdążył wskoczyć na ten katafalk, jak sobie
zapewne zaplanował; a ona ot - zastała go dłubiącego w zębach. Zapewne nie
spodziewał się, że w tak PROZAICZNYM momencie podczas tak prozaicznej
czynności można umrzeć...
Ano - można. Zapewne zaplanował to zupełnie inaczej - nie przywiązywałabym
wagi do tej wykałaczki - raczej jest ona świadectwem małości poczynań
człowieka wobec przeznaczenia...
> Ten obrazek pasowal do tego co robil za zycia.
Cóż, jak kto żyje, tak umiera. Przecież to zwykła prawidłowość.
> A ta jego
> twórczosc jakas tak podwartosciowa,az dziwi ze jest popularna wsród
> powaznych ludzi i czasem ma sie wrazenie iz ci powazni ludzie nie sa
> zbyt powazni.
Coś tam kiedyś próbowałam czytać, ale mi jakoś nie szło :-)
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2008-07-31 22:53:44
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?cbnet pisze:
> Eeee-tam, bredzisz jak zwykle. :)
>
Wcale nie bredzi.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2008-07-31 22:54:31
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?glob wrote:
> Ikselka-ale wlasciwie cos w tym jest,wszyscy krzycza precz ze
> stadem.Niepokojace jest to wszyscy,to tak jakby pepowina nie zostala
> przecieta.Czyli co spokój i proces dialektyczny ujawni kto byl
> stadny,a kto nie?Z mojej perspektywy co raz bardziej zaczyna mnie to
> ciekawic.
Nie mozesz uzyc troche wysilku i pisac, jak normalni ludzie pisza? Mozna sie
przewrócic czytajac te Twoje zdania.
--
pozdrawiam
michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2008-07-31 22:55:36
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Bredzi.
IMHO.
Kropka.
--
CB
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g6tg7e$cnq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Wcale nie bredzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |