On Sat, 22 Jan 2005 13:17:25 +0100, "Rafał Wolski"
<rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> wrote:

>> budzi wstręt, dopóki sobie człowiek nie uświadomi, że to od
>> rośliny, a nie od kocura :)

>Wcale a wcale, nawet w upalne dni. Za to podsikiwane przez kota drzwi
>wejściowe... oj, domestos jest bardzo przydatny

Mam materiał porównawczy: drzwi i bukszpan. Moje drzwi mają, co
ostatnio z bólem stwierdziłam, zdecydowanie inny zapach niż
bukszpan :))) Pachną kocurem bez dwóch zdań :))) Nawet gałązka
bukszpanu ścięta, umyta i wstawiona do wazonu potrafi zasmrodzić
przestrzeń, to taki specyficzny, żywiczny, duszny zapaszek. A
nie wyobrażam sobie, żeby koty były zdolne hmm... opracować...
kilkuhektarowy, zwiedzany przeze mnie park, w takim stopniu.
Zapach jest intensywny, podobny do kociego, ale nie koci. Ścięte
gałązki spoza zasięgu kota pachną same w sobie.

Cyt. ze strony http://www.bonsai-bci.com/species/boxwood.html
"Most varieties of box are marked by a distinctive "foxy" smell
which some find distasteful."
Podobna dyskusja:
http://forums2.gardenweb.com/forums/load/shrubs/msg0
910490320434.html
nieco rozjaśnia temat :)
Wrzuć w google "Buxus" i "smell" :)))

Pozdrawiam,
Anka :)