Data: 2004-09-03 09:19:45
Temat: Re: daty ważności
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-09-02 15:50,Użytkownik Agalay ziewnął szeroko i rzekł:
> Wszystko sie zgadza. Tusze mają ważność 4 lata (tak mam napisane np. na
> 2000calories), jeśli wyprodukowany w 2001 to jak sie nie patrzy ważny do
> 2005. Co do tego, ze byl do d... po 2 tygodniach, to moze to byl lash
> architect? ;))
Wiesz, że to też mi się nasunęło? :)
Nie podała nazwy, ale coś mi podświadomie mówi, że to może być to ;)
> Ja wlasnie z nim tak mialam. Poza tym NIGDY nie masz
> gwarancji, ze cos nie bylo otwierane, chyba ze ma folijkę.
O tototototo. Moja Nivea kupiona na Allegro już wyschła (dwa miesiące
używania). Nie miała folijki. Używana na pewno nie była, ale czy nie
była też otwierana? Nie wiadomo :)
> a) mogą mieć tzw konkurs i chciec zbierac
> punkty by dostac costam
A miewają takie?
> b) ze wzgledu na kurzenie sie produktu na polce maja
> za zadanie sie go pozbyc
Tak sobie myślę, że jeśli to jest rzecz droga, to może też nie być na
nią jakiegoś oszałamiającego popytu. Więc siłą rzeczy mogą stać dłużej :)
> Raz zmusiłam kobiete żeby mi podała datę ważności na jakimś tuszu to nurałą
> po książeczce z kodami i o dziwo udało się podać datę :)
Poważnie? No to Ty odważna jesteś. Ja bym nie śmiała :))
Krusz.
nieasertywna
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
|