Data: 2004-02-04 12:23:05
Temat: Re: dawne przygotowania do schudnięcia -niedługo początek !
Od: Barbara Anna <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin Strzelecki:
>>[...] glupi mechanizm "no i tak juz zawalilam to teraz
>>nie ma znaczenia ile zjem tych ciastek i moze byc rownie dobrze dwa
>>kilo". Pewnie nie wszyscy tak maja, ale dla mnie niestety jedzenie bylo
>>przez dlugi czas najlepszym sposobem na stresy, frustracje i smutki...
>
> hehe toz to symptomy uzaleznienia :)
No przeciez wiem wlasnie. Jedna sprawa to uzaleznienie od cukru,
ktorego sie mozna na niskoweglowodanowej diecie w duzym stopniu pozbyc,
druga sprawa to uzaleznienie od rozwiazywania problemow i zabijania
nudy za pomoca jedzenia.
Ale wierze, ze sie da :) Nie przychodzi to latwo i pewne odruchy
chyba zawsze gdzies tam zostaja (to tak jak z "wyleczonym" alkoholikiem
ihmo) i wiem, ze do konca zycia bede musiala na weglowodany i psychicznie
warunkowane lakomstwo uwazac - no ale nikt nie obiecywal, ze zawsze
bedzie z gorki i latwo.
Pozdrawiam :)
BA
|