Strona główna Grupy pl.sci.psychologia debiut przedszkolny - stres

Grupy

Szukaj w grupach

 

debiut przedszkolny - stres

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-04 12:17:46

Temat: debiut przedszkolny - stres
Od: i...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Do tej pory tylko czytywałam to forum, ale teraz sama mam problem z dzieckiem i
potrzebuję pomocy. Otóż mój prawie trzy i półletni syn 1 września ruszył do
przedszkola. I pojawił się problem. Dziecko w przedszkolu trochę popłakiwało
tylko pierwszego dnia, w kolejne nie i uczestniczyło w zajęciach. Gdy go
odbieram jest ok. Problem zaczyna się wieczorem i rano. Dziecko chodzi, jak
strute, nic nie mówi (chociaż zawsze jest gadułą), nie chce jeść, ani się
bawić. Nic go nie interesuje. Co kilka minut pyta się nas, czy musi chodzić do
przedszkola. Wszelkie tłumaczenia nie przynoszą żadnego skutku. Myślałam, że
jak przyjdzie sobota to będzie lepiej. Ale perspektywa poniedziałku nie daje mu
spokoju.Nie chcę go oszukiwać, że w poniedziałek nie pójdzie do przedszkola.
Nie wiem co mam robić. To nie jest to samo dziecko.Jednocześnie panie w
przedszkolu twierdzą, że świetnie sobie daje radę i jest b.bystry.Jedynie
wymaga od czasu do czasu skupienia uwagi tylko na sobie i czułości.W domu
również pojawia się kolejny problem, tj. napady agresji. Krzyczy na nas wyzywa,
bije, przeklina. Wcześniej takich zachowań nie było. Jak się uspokoi to jest
apatyczny i osowiały. Co robić? Może dziecko jeszcze nie nadaje się do
przedszkola? A może udać się do psychologa? Wcześniej syn był dzieckiem bardzo
towarzyskim, zawsze bez problemu zostawał kilka dni u dziadków, jeździł z
babcią na wczasy i chętnie zostawał z opiekunką. Dlatego jesteśmy zdumieni taką
jego reakcją na przedszkole.Czy dać mu jeszcze trochę czasu?
Pozdrawiam
Izabella

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-09-04 15:12:18

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ... Czy dać mu jeszcze trochę czasu?

A skad jestes?
Opiekunka nie wchodzi w gre?

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 15:33:03

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: i...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora


> A skad jestes?
Z Torunia
> Opiekunka nie wchodzi w gre?
Właśnie zrezygnowaliśmy z opiekunki, ma już nową pracę. Poza tym myślałam, że
przedszkole to dobry pomysł, tym bardziej, że mały na początku bardzo chciał
zostać przedszkolakiem.
Izabella


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 15:47:45

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ... myślałam, że przedszkole to dobry pomysł, tym bardziej,
> że mały na początku bardzo chciał zostać przedszkolakiem.

To mogl byc dobry pomysl, ale jak na razie malo na to wskazuje.

Zmiany w zachowaniu: te ktore opisalas sa bardzo niepokojace.
Tym bardziej, ze swiadcza o tym iz dziecko jest cierpliwe
oraz starajac sie nie zawiesc rodzicow chyba toczy jakas
wewnetrzna walke.
Moze dobrze by bylo gdybyscie zapewnili go, ze jesli nie bedzie
chcial chodzic do przedszkola to nic zlego (wielkiego) sie nie stanie
- najwyrazniej potrzebuje takiego wyraznego sygnalu od Was.

Prawdopodobnie obecnie za wczesnie jeszcze dla niego na
przedszkole - tak podejrzewam.
W miare mozliwosci polecam opiekunke.

--
Czarek
[bynajmniej nie psycholog]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 17:02:46

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet w news:chcnq3$894$1@news.onet.pl:

> > ... myślałam, że przedszkole to dobry pomysł, tym bardziej,
> > że mały na początku bardzo chciał zostać przedszkolakiem.
>
> To mogl byc dobry pomysl, ale jak na razie malo na to wskazuje.
>
> Zmiany w zachowaniu: te ktore opisalas sa bardzo niepokojace.
> Tym bardziej, ze swiadcza o tym iz dziecko jest cierpliwe
> oraz starajac sie nie zawiesc rodzicow chyba toczy jakas
> wewnetrzna walke.
> Moze dobrze by bylo gdybyscie zapewnili go, ze jesli nie bedzie
> chcial chodzic do przedszkola to nic zlego (wielkiego) sie nie stanie
> - najwyrazniej potrzebuje takiego wyraznego sygnalu od Was.
>
> Prawdopodobnie obecnie za wczesnie jeszcze dla niego na
> przedszkole - tak podejrzewam.
> W miare mozliwosci polecam opiekunke.

Ja myślę, że za wcześnie na takie wnioski. Przecież minęły
dopiero trzy dni. Trzeba by poczekać z dwa, trzy tygodnie,
być może doceni walory towarzyskie przedszkola.
Dużo tu też zależy od przedszkolanki prowadzącej grupę.
Zdarzają się takie (niestety bardzo rzadko), które potrafią
zbudować wspaniałą atmosferę, wtedy dzieciaki czują się
na swoim miejscu - i wtedy przedszkole jest bardzo dobrym
pomysłem, najgorzej jeśli się trafi baba-nadzorca.

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 17:46:36

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek:
> Ja myślę, że za wcześnie na takie wnioski.

Eeee-tam. Na takie jakie podalem nie za wczesnie.
Przeczytaj uwaznie jeszcze raz. :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 18:15:32

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet w news:chcuot$g1j$1@news.onet.pl:

> Natek:
> > Ja myślę, że za wcześnie na takie wnioski.
>
> Eeee-tam. Na takie jakie podalem nie za wczesnie.
> Przeczytaj uwaznie jeszcze raz. :)

Przypuszczasz, że tekst był dla mnie
zbyt skomplikowany? ;)

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 19:14:14

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek:
> Przypuszczasz, że tekst był dla mnie zbyt skomplikowany? ;)

Nie, raczej przypuszczam ze sie nieco zbyt rozpedzilas. ;D

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-05 12:02:04

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

izabellag news:7567.000004d9.4139b269@newsgate.onet.pl...
[...]
> Co kilka minut pyta się nas, czy musi chodzić do
> przedszkola. Wszelkie tłumaczenia nie przynoszą żadnego skutku.

jak to tłumaczycie?

a pomysł z psychologiem wcale nie jest taki zły, nawet
jesli wydaje się, że jest za wczesnie na taką interwencję;
korzystaliscie już kiedykolwiek z pomocy psychologicznej?

Mań
~~
http://manicore.blog.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-05 12:19:43

Temat: Re: debiut przedszkolny - stres
Od: i...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora


> jak to tłumaczycie?
Mówimy, że w przedszkolu jest bardzo fajnie, że nauczy się wielu nowych
rzeczy , będzie miał mnóstwo kolegów. Akurat wszystkich znajomych i sąsiadów
dzieci też chodzą do przedszkola, a więc mówimy że rodzice chodzą do pracy,
starsze dzieci do szkoły a dzieci tak duże , jak on do przedszkola. Staramy się
cały czas wypowiadać pozytywnie o przedszkolu.Poza tym pokazuję mu moje zdjęcia
z okresu kiedy tam uczęszczałam.
> korzystaliscie już kiedykolwiek z pomocy psychologicznej?
do tej pory nie
Izabella

>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sens wiary w Dobro
mniam, mniam!
Dylemat
gdzie terapia dla par w Trójmieście
Silna wiara

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »