Data: 2002-04-22 05:22:10
Temat: Re: dieta Montignaca
Od: l/e/h <l...@...pl.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jan Werbiński" <j...@h...com> skribis:
>> a) je ich niezaduzo
>> i/lub
>> b) ma wydolna trzustke
>
>To jest sprzeczne z Twoim twierdzeniem "to nie od kalorii się tyje ale od
>cukrów".
Wydaje ci sie. Wg Montignaca tyje sie od cukrow, jezeli jest ich za duzo -
czyli je sie ich za duzo, albo je sie ich nie tak znowu duzo, ale trzustka
(chyba o dobrym organie mowie?) nie wyrabia i wariuje :)
>Brak spójności w Twoich informacjach, widać oczywiste sprzeczności.
Wrecz przeciwnie. Wskaz ta konkretnie sprzecznosc, oraz wszystkie inne
ktore widzisz (bo uzywasz liczby mnogiej - ciekawe czy masz po temu
podstawy).
>> >Ale w serze i orzeszkach jest bardzo dużo tłuszczu (kalorii) od których
>> >nadmiaru jak wiesz (z innych książek, które też oczywiście czytałaś) się
>> >tyje.
>>
>> A wiezniowie obozow nie mieli prawa przezyc tam kilku lat, co jasno wynika
>> z bilansu kalorii ?
>
>O co Ci chodzi tym razem?
O bilans kaloryczny osob ktore przezyly obozy koncentracyjne lub lagry (i
np. scinaly drzewa na mrozie w sniegu po pas a jedzenonko dostawaly typu
1000 kalorii :) ).
> Tak tajemniczo piszesz po to aby zrobić wrażenie a
>dyskutant nie wiedział o co Ci chodzi?
Kazdy sadzi wedlug siebie. Swiat jest jak lustro, w ktorym kazdy dostrzega
swoje wlasne odbicie.
> Czy może nie wiesz o czym piszesz i
>chcesz dalej zagmatwać dyskusję?
Swiat jest jak lustro...
--
Pozdrawiam, Leh
"Dr" Kwasniewski nie jest doktorem
bo nie ma doktoratu.
|