Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.g
azeta.pl!not-for-mail
From: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: dieta a wysiłek umysłowy
Date: Mon, 16 Feb 2004 15:36:59 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 26
Message-ID: <c0qkgc$nba$1@inews.gazeta.pl>
References: <7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-4702.wroclaw.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1076942157 23914 62.87.147.94 (16 Feb 2004 14:35:57 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 16 Feb 2004 14:35:57 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-User: marcin-ka
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:31050
Ukryj nagłówki
Rafal w wiadomości news:7cab.00000788.4030aa61@newsgate.onet.pl pisze:
> Moi drodzy, na co się powinno zwrócić uwagę w diecie przy dużym
> dziennym wysiłku umysłowym (codzienna nauka języków obcych)?
> Czy stosując odpowiednią dietę można jakoś zwiększyć swoje możliwości
> nauki? Czego powinno się unikać a co spożywać w większych ilościach?
> Nie chodzi mi o efekty natychmiastowe ale raczej o takie na dłuższą
> metę.
Logika nakazuje, aby posilki byly niezbyt obfite i lekkostrawne, gdyz
procesy trawienne na tyle absorbuja organizm, ze wystepuje przekrwienie
narzadow bezposrednio w nie zaangazowanych, kosztem reszty, w tym i mozgu
(stad uczucie rozleniwienia i ospalosci po zbyt obfitym posilku). Jesli juz
przy mozgu jestesmy, to glownym substratem energetycznym potrzebnym do jego
pracy jest glukoza, ktorej zrodlem sa np. weglowodany zlozone z warzyw czy
zboz (powiedzilbym "ryz", ale bylaby chryja, wiec powiem "kasza gryczana"
;> ). Bialka nie za duzo, bo obciaza uklad trawienny stosunkowo najbardziej.
Pamietac nalezy o mikro- i makroelementach, tu proponuje pogryzanie pestek
dyni, slonecznika, migdalow. U mnie sie sprawdzilo: w zeszlym roku
akademickim, w semestrze letnim uczeszczalem na intensywny kurs jezykowy (2h
dziennie, 5 dni w tygodniu) jednoczesnie pracujac i szukajac z zona
mieszkania. Ukonczylem go z najlepsza w grupie nota, choc nigdy nie bylem
szczegolnie uzdolniony w kierunku ludzkich jezykow obcych :) A skoro juz sie
tak chwale to napisze jeszcze, ze stosuje od lat diete laktowegetarianska.
Mam nadzieje, ze moje uwagi okaza sie w jakis sposob pomocne.
|