Data: 2000-08-25 16:21:21
Temat: Re: dieta na nadcisnienie
Od: Jacek <o...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To milo, ze przestales produkowac pseudonaukowe dowody. Nie ma badan
> potwierdzajacych skutecznosc DO, chociaz nie zaprzeczam jej skutecznosci
> w pojedynczych przypadkach. Jezeli ktos przeprowadzi badania na
> skutecznosc DO na losowo wybranej grupie osob (1000 albo wiecej) badajac
> takie parametry jak cisnienie, poziom lipoprotein, calkowita tkanka
> tluszczowa organizmu, wydolnosc tlenowa itp. to chetnie sie z nimi
> zapoznam.
> Natomiast co do skutecznosci DO w leczeniu najrozniejszych
> chorob to jest to znacznie bardziej skomplikowane.
> Co do cisnienia, to jest to tak samo jak z poziomem lipoprotein i
> cholesterolu. Sprawa calkowicie indywidualna, ale z istniejaca srednia
> populacyjna. Spolecznie jest korzystne doprowadzenie wiekszosci populacji
> do sredniego poziomu, ktory to powinien byc korzystny dla 90% ludzi danej
> populacji.
> Ja sam mam samoistne, wrodzone cisnienie wyzsze od przyjetego standardu.
> Kiedys zastosowalem diete aby je obnizyc, chociaz nie byla to DO. I co? I
> czulem sie fatalnie. Po powrocie do mojego prawidlowego wysokiego
> cisnienia czuje sie wspaniale.
a mozesz zrobic cos dla mnie?
Kup sobie 7 pudelek smietanki 36 % i pij jedno dziennie.
niezaleznie od tego jedz sobie co chcesz.
mierz sobie cisnienie co dzien, najlepiej rano po przebudzeniu.
a potem pochwal sie wynikami.
Jak sadze nie zaszkodzi ci to bardzo (cholesterol i inne) a sam
zobaczysz co to spowoduje.
Mozesz to dla mnie zrobic?
Bedziesz mial dowod na to ze na ciebie dziala.
Pocwicz to nastepnie na kilku znajomych ktorzy beda chcieli wziac udzial
w eksperymencie (oczywiscie tych ktorzy maja "samoistne").
> Zrobilem testy wysilkowe itp., ktore
> wskazaly ze to wysokie cisnienie nie stanowi w moim przypadku zadnego
> szczegolnego zagrozenia.
szczegolnego moze i nie, ale pamietaj ze najnizsze cisnienie odnotowuje
sie w srod mezczyzn w wieku 85-90. bo tylko z niskim cisnieniem da sie
dozyc takiego wieku :)
A gdybys jeszcze raz przeczytal wywody Kwasniewskiego o nadcisnieniu
zrozumial bys dlaczego nie jest dobrze je miec.
> Ale to jest indywidualny przypadek, podobnie jak
> wszystkie cytowane tutaj przypadki DO. Roznica polega jednak na tym, ze
> ja zdaje sobie sprawe z biologicznych standardow i nikomu nie bede
> polecal zadnej diety ani alternatywnego leczenia jesli nie moge tego
> potwierdzic wiarygodnymi badaniami populacyjnymi.
> Teoretycznie DO moze pomoc powiedzmy 30 ludziom z 1000 ktorzy ja stosuja,
> dla 950 bedzie obojetna, a 20 zaszkodzi. Te 20 osob ktorym zaszkodzi jest
> juz wystarczajaco duza grupa aby nie stosowac DO bez wczesniejszych
> indywidualnych badan i monitoringu.
Caly problem polega na tym ze wyniki sa, ktore swiadcza ze nigdy nikomu
nie zaszkodzila DO a wszystkim pomogla bardziej lub mniej, wyniki z lat
1970-80 wykonane na ludziach w WAM w lodzi.
Jak masz mozliwosci to ich poszukaj.
Dlatego moge z czystym sumieniem mowic ze to nie szkodzi.
Jacek
> Podstawowa zasada leczenia jest primum non nocere.
>
> Cien
>
> Sent via Deja.com http://www.deja.com/
> Before you buy.
|