"Małgorzata Majkowska" <a...@b...com.pl> wrote in message
news:38f6eaea@news.astercity.net...
>
> Użytkownik "Jacek" <o...@p...com> napisał w wiadomości
> news:YvBJ4.6308$DB2.133904@news.tpnet.pl...
> >
> > A co jabłuszko i zupka marchewkowa ma wspólnego z np twoim, naturalnym
> > pokarmem?
> > Podpowiem ci ze nic.
> > Natomiast masło, śmietana i żółtko o wiele więcej.
> > Popatrz na skład mleka kobiety a potem zastanów się jakim prawem
dodajesz
> > (lub będziesz dodawać) do pokarmu glukoze w postaci kaszek?
>
> Jezu jaka glukoze??? Czy Panu nic nie wiadomo, ze lekarze zabraniaja
podawac
> dzieciom glukoze, zeby nie przyzwyczajac do slodkiego smaku?

A czy kolezanka nie wie ze skrobia jest polimerem glukozy?
Jeśli nie to szkoda.
A i tutaj widać niekonsekwencję lekarzy. Zabraniają glukozy ale skrobia jest
okiej. DRAMAT.
>
> > Producenci idą na łatwiznę i robią mleko modyfikowane bez tłuszczu,
> którego
> > w mleku matki jest b.duzo, łatwiej dodać cukru niż tłuszczu do mleka w
> > proszku!
> > To jest katastrofa.
> > Zauważ że dzieciaki są coraz większe, coraz szybciej rosną i szybciej
> > dojżewają.
> > W Szwajcarii dziewczynki mają pierwszą miesiączke w wieku 14-16 lat,
> > młodzierz jest drobna.A w Polsce?10-12 lat a dzieci są otyłe i wielkie.
W
> > okresie Imperium Brytyjskiego dziewczynki miały pierwsze krwawienia w
> wieku
> > 21 lat i później.
>
> I co pewnie po marchewce i po jabluszkach im tak sie robi??? A slyszal Pan
> moze, ze zwierzeta, zeby szybciej rosly dostaja hormony???? Pewnie nie...
> Ano to jak pan sobie kupuje kawal miecha na rynku lub w miesnym to niech
Pan
> o tym pomysli. Bo jak mniemam nie ma pan swojej hodowli krowek i swinek.
To
> nie po kaszkach i jabluszkach dzieci dojrzewaja i miesiaczkuja wczesniej
> tylko po hormonkach.
> A najbardziej wielkie i grube sa te ktore zra miecho i czekolade.
Nie masz racji, najszybciej rosną noworodki karmione sztucznie a najwolniej
karmione naturalnie.
A czym różnie sie sztuczny pokarm od naturalnego?
M.in. zawartością glukozy (skrobii)
Wierz w to dalej!
Nie przekonam cię.
Ktoś kiedyś chlapnął, że to od kurczaków nafaszeroanych hormonami mlodziez
nam wyrasta, tylko ze niestety nie zauważył ze oprócz wzrostu spożycia
kurczaków również wzrosło spożycie węglowodanow a zmniejszyło tłustej
wieprzowiny o takich wynalazkach jak Coca-Cola, płatki kukurydziane nie
mówiąc.

>
>
>
> > Jak będziesz jej dawała kaszki, chude mleko, a później ryż i chudy drób,
> to
> > masz szansę wychować dziecko które w wieku 12 lat cie przerośnie i
stanie
> > się kobietą.
>
> Bzdura kompletna. Np. w Tajlandii i Chinach spozywane sa wielkie ilosci
ryzu
> i warzyw ale nie zauwazylam zeby tajki i chinki byly wielkimi grubymi
> babskami - a to znaczy ze Pana teoria sie kupy nie trzyma.
>
Bo one skolei nie jedzą tłuszczu, który spożywany razem z węglowodanami
powoduje że spalany jest tłuszcz a nadmiary energetyczne w postaci
węglowodanow zamieniają się w tłuszcz tkanki zapasowej, wcześniej podnosząc
poziom insuliny we krwi. Dodatkowo do tego ryzu spożywają odpowiednie ilości
bialka zwierzęcego, co pozwala im spalac te węglowodany (o wiele więcej
enzymów potrzeba do spalania węglowodanów)

> > A możesz karmić je tłusto i niskowęglowodanowo a twoja córka bedzie
wolno
> > rosła, powoli dojżewała seksualnie i ma szansę że rozwój emocjonalny
> będzie
> > zgrany z dojżewaniem fizycznym co spowoduje, ze w wieku 14 lat nie
zajdzie
> w
> > niechcianą ciąże, bo dopiero w wieku 21 lat zacznie miesiączkować.
>
> Jasne a teraz slysze ze D O to najlepsza metoda antykoncepcyjna.

Brzmi absurdalnie, ale zobacz, gdyby dziewczyna zaczynala być kobietą w
wieku 21-25 lat, nie było by dla niej lepiej? Odpowiedz niezależnie od tego
czy wierzysz w takie działanie tlustego zywienia.

> Jesli
> bedzie przeze mnie odpowiednio wychowana to napewno nie zajdzie w
niechciana
> ciaze bez wzgledu na to czy bedzie miesiaczkowac czy nie.
Jasne, ale gdyby nie miesiączka ile mniej rodzice mieli by stresów?
> A jesli Pan
> siegnie pod odpowiednia literature to napewno Pan znajdzie informacje, ze
> dziewczynki zaczynaja miesiaczkowac w tym mniej wiecej wieku co ich matki.

Bo jedzą tak samo? Córka uczy sie gotowac u boku matki. Stąd podobne
przyzwyczajenia i potrawy. A to skolei powoduje ze często chorują na te same
choroby. A wtedy już się mówi o skłonnościach genetycznych :))).
Kiedy dziedziczeniu podlega tylko kuchnia :)
Japończyk który przyjedzie do Europy po krótkim czasie choruje na
europejskie choroby. Tylko dzięki zmnianie diety!!!


> Zreszta co ja tu sie produkuje. Mam znajoma starsza pania lat 90 - zaczela
> miesiaczkowac w wieku 9 lat. I ta Panska statystyka jest oglednie rzecz
> biorac do kitu. Powinna gryzc ziemie od 40 lat. Poza tym nie jada miesa
> czerwonego tylko drob i ryby, duzo warzyw, owocow. Ciacha tez lubi i nie
ma
> sladow sklerozy. Ostatnio przeszla ciezkie zlamanie reki. Zroslao sie
> pieknie a ponoc w tym wieku sie nie zrasta. Kondycje ma niesamowita- lata
> kurcgalopkiem na 4 pietro z siatami. Bez D O. Pewnie cud jakowys?????
>
Żaden cud!
Ona nie miesza paliw!
Jedzie na węglowodanach, a to jest dużo lepiej niż na mieszance tak jak to
wygląda w standardowej polskiej diecie. Tylko ze jest to droższe i mniej
efektywne, ona potrzebuje więcej białka niż przy spalaniu tłuszczu.
A statystyka, cóż, to jest tylko statystyka.
A i tutaj masz dowód na to ze 1 miesiączka może być wczesna bez jedzenia
hormonów!
Zapytaj tej osoby czym się zywiła w dzieciństwie, czy była karmiona
naturalnie i jak długo? gdzie mieszkała. Ja stawiam na to ze raczej zyła w
biedzie i zywila sie chlebem, a mięso widywała rzadko, zwłaszcza
wieprzowine. Ale dzięki poprawie w jej życiu mogła spokojnie dożyć tych 90
lat. Cóż statystyka ta nie przewiduje nagłych zmian, np diety :)

>
>
> A tak na marginesie - jak czytam wypowiedzi wyznawcow Kwasniewskiego to
mam
> durne wrazenie jakbym wyladowala na zebraniu AMWAY-a. Kiedys przypadkiem
> zostalam zaproszona i takiej liczby fanatykow to jeszcze nie spotkalam.
> Dziwne ze ludziom cos sie czasami przyblokowuje i nawet glosu rozsadku nie
> slysza...
>
Widzisz. Twój tzw głos rozsądku to wierzenia które zdobyłaś w szkole i w
czasie lektóry Twojego Stylu czy innych głupawych gazetek.
Natomiast za nami stoją fakty, które każdy z nas, optymalnych zaznał na
sobie, lub zobaczył u znajomych.
Póki nie sprawdzisz nie będziesz wiedziała!!!!
Mozesz tylko prezentować poglądy.
A my prezentujemy fakty!!!!

Co kieruje Amwayowcami nie wiem?
Ale ja bym tego nie porównywal. Moze ich entuzjazm jest podobny, ale on
wynika z czegoś innego. Oni są indoktrynowani, nakręcani do pewnych
zachowań.A my nie. My poprostu wiemy od niedawna coś czego nie usłyszysz w
tv ani nie przeczytasz w Pani Domu czy Twoim Stylu.
Gorzej, nie dowiesz sie nawet od lekarza. Wiemy bo sami to przeżyliśmy.

>