Data: 2008-05-28 15:13:24
Temat: Re: dla cbneta
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R<t...@p...pl>
news:g1jo2f$f38$1@news.onet.pl
> właśnie rzuciło mi się do oczu
>
> ziemkiewicz:
> "ludzie katujący dzieci łamią także obecnie obowiązujące prawo i
> policyjne ściganie normalnych rodziców za wymierzenie dziecku klapsa
> na postępowanie degeneratów nie ma żadnego wpływu"
[...]
Trochę zbyt kategoryczne, ale ogólnie chyba słuszne.
A z tym biciem jest tak: na pewnym wysokim poziomie ogólności i pojedynczy
klaps, i lanie pasem, sznurem od żelazka, czy bicie dziecka pięścią są tym
samym (nazwijmy je np. naruszeniem godności dziecka), ale na niższym
poziomie ogólności pojedynczy klaps (np. w celu przerwania histerii) a
lanie/bicie pięścią itp.to zupełnie różne zwierzątka.
(Czytaj ostrygo).
DG
|