Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.icp.pl!not-
for-mail
From: Lia <L...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: dlaczego
Date: Tue, 31 Aug 2004 13:37:46 +0200
Organization: ICP News Server
Lines: 221
Message-ID: <1...@i...from.poznan>
References: <cgsb0s$7o8$2@inews.gazeta.pl> <X...@1...0.0.1>
<cgsk3p$f63$2@inews.gazeta.pl> <88i9sj60zgon$.dlg@iska.from.poznan>
<ch03hp$31f$3@inews.gazeta.pl> <yf20ijqufrh1$.dlg@iska.from.poznan>
<ch1cs2$7mt$1@news.onet.pl> <1u8hrj1ik38qc$.dlg@iska.from.poznan>
<ch1e7k$hdr$1@news.onet.pl> <1...@i...from.poznan>
<ch1g6f$255$1@news.onet.pl> <l...@i...from.poznan>
<ch1i2m$d12$1@news.onet.pl> <18fii0qeh9exr$.dlg@iska.from.poznan>
<ch1mj5$1pg$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: c2-62.icpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: opal.icpnet.pl 1093952269 1555 62.21.2.62 (31 Aug 2004 11:37:49 GMT)
X-Complaints-To: u...@o...icpnet.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 31 Aug 2004 11:37:49 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.12.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:285635
Ukryj nagłówki
Dnia Tue, 31 Aug 2004 13:15:00 +0200, cbnet napisał(a):
> Dziwne, bo ja rowniez. ;o
> Nie cierpie relatywizmu. :))
To mi wyjasnij w jaki sposob raz zdradznie męża jest kurewstwem, a innym
razem nie. Bardzo chętnie o tym poczytam :]
> Alez wybaczam Ci Lia. Nie ma problemu. ;)
Dziękuję ślicznie :]
> Wiesz jak bardzo cenie Twoja przenikliwosc, bystrosc, pomyslowosc... :)
> oraz urode... ;)
Uważaj, bo wypstrykasz się z wazeliny ;]
>
> jakkolwiek chce abys wiedziala, ze czasem sie mylisz,
Aleź doskonale wiem :]
> zas Twoj
> upor w takich razach wystawia Ci niezbyt ciekawe swiadectwo.
Powiedz jakże mogę się mylić oceniając zachowanei kobiety zdradzającej
męża? Mylić się można, gdy rozprawia się o faktach, a nie o sądach.
Wyjaśnij mi to proszę, też chętnie poczytam :]
> Np tak jak tutaj:
>
> "...Jest taka mądra zasada, by nie wywarzać drzwi, które są otwarte.
> Chodzi o to, by korzystać z dorobku przeszłych pokoleń, właśnie z tych
> "mądrych" zdań, bowiem tylko dzięki temu nie tracimy czasu na odkrywanie
> po raz drugi Ameryki i możemy posuwać się szybciej do przodu. To jest
> jedna z takich zasad, które warto sobie wziąc do serca, bo powoduje ni
> tylko nasz rozwój, ale i uczy pokory..."
>
> Bzdura. :)
Serio?
> Caly proces _rozwoju_ (w odroznieniu od procesu _odtwarzania_)
> polega na ~wywracaniu "madrych", 'swietych' (dla kogo?) "zasad"
> i zastepowanie ich _calkowiecie_ nowymi, dzieki ktorym czlowiek
> nie stoi w miejscu, lecz przeobraza i kreuje na nowo rzeczywistosc.
To też jest prawda, jest po prostu kontynuacją wcześniejszego. Zeby móc
wywracac "mądre" zdania do góry nogami trzeba je najpierw poznać. Duzo
lepiej jest jednak je poznać ze źródeł niż samemu je odkrywać - jest to
mniej czasochłonne.
Więc gdzie tu sprzeczność?
>
> "... Lepiej poświecić kawałek życia na studiowanie dokonań innych
> niż być dumnym z siebie, że się zdradza męza..."
>
> To zalezy dla kogo i w jakiej sytuacji. ;o
> Serio. :)
Ok, prosze podaj mi przykład sytuacji, kiedy to lepiej zdradzać męża niź
trawić czas na lekturze dokonań przeszłych pokolen :]
O tym tez chetnie poczytam :]
>
>> I co, nadla twierdzisz, że regularne zdradzanie męża jest ok?
>
> Twierdze ze moze byc OK. :)
> To zalezy... ;o
> Bardzo czesto zdarza sie ze nie jest OK, ale uwazam ze zdarza sie
> rowniez iz jest OK. :)
Kiedy? Konkretnie :]
Kiedy jest lepiej zdradzac niż byc w separacji, rozwieść się?
Wtedy kiedy nie jest się w stanie samemu utrzymać finansowo? Na to tez jest
określenie :]
>> O! Napisałeś, że zdrady są powszechne i potępianie osoby, która
>> dopuszcza się takiego czynu jest bardzo złe. Przypominasz sobie? ;]
>
> Napisalem, ze skoro zdrady sa powszechne i nie dokonywane
> z premedytacja (tzn w zamysle w zlej wierze), to trudno abys miala
> absolutna pewnosc ze nic takiego Cie jeszcze nie spotka. :)
Wybacz, cb, ale o tym czy kogoś zdradzę decyduję tylko ja. Więc nie ma tu
mowy o tym, że coś mnie może spotkać - spotkać to mnie może wypadek albo
wyrzucenie z pracy, a nie coś co jest zależne tylko i wyłącznie ode mnie.
Nie jestem biedną sierotką, która jest wystawiona na ten świat i tylko
sobie stoi i czeka aż ją coś spotka. Pomyliłeś mnie z kims :]
>> Notoryczne zdradzanie męża to wystarczająco dużo, by móc ocenić
>> zdardzającego.
>
> Nie. :)
> Niewystarczajaco. ;)
Dla mnie wystarczająco. I tak pozostanie :]
>
>> Jeśli dołożysz do tego hipokryzje w postaci ciągłego wspominania
>> przez zdradzającą męża jako tego, który kupuje jej za granicą
> kosmetyki
>> to jakby się ktoś nudził może wysnuć wniosek, że laska zdradza męza,
>> ale jest z nim (zamiast wzięcia rozwodu) dla kasy. Podwójne dno IMO.
>
> Niekoniecznie. :)
Dawaj, dawaj konkterne przykłady, bo napisać, że "niekoniecznie" to już
dziecko w podstawówce umie napisac :]
>
>> Jakoś sobie chwalę u ludzi posiadanie kręgosłupa moralnego.
>
> Czyli Radio Maryja i te sprawy? ;))))))
Znowu mnie z kimś pomyliłes...
I to przykre, że uważasz, iż tylko żarliwi katolicy postępują moralnie.
>> I dobrze mi z tym, bo łatwo odsiac ziarno od plew.
> I teraz (tzn w tym temacie) wlasnie "odsiewasz"? :)
> Nie zartuj. ;)
>
Neeee, tutaj to mi się nudziło, i trafiłam na swoją ulubioną grupowiczkę, i
chciałam popatrzeć jak jej nerwy puszczają :] Już wczesniej 'odsiałam' jak
się wyspowiadała na innej grupie :]
>> Doprawdy otaczanie się śmieciami to strata cennych chwil swojego
> życia.
>
> Wiec sie nie otaczaj... i po sprawie. ;D
Staram się jak mogę :]
>
>> Nie, bo Nicki nie pisuje tylko na psp, ale równiez na innych grupach.
>> Nicki na innych grupach opublikowała swoje doświadczenia w tym
>> zakresie, a więc Nicki chełpiła się tym czynem.
>> Nie zgadzasz się?
>
> Nie. :)
> Skoro twierdzisz ze chelpi sie tym czynem, to powinna byla zamiescic
> stosowne 'ogloszenie' na psp, a poniewaz tego nie zrobila jak mniemam
> (lub zrobila pod innym nickiem), wiec _obecnie_ juz sie tym nie chelpi.
Psp to jakas jedynie słuszna grupa, na której można się chełpić. Ogłoszenie
czegoś pod własnym nickiem tydzień temu na innej grupie już nie podpada pod
chełpienie?
Fascymujące zaiste, ale jeśli chcesz komuś takie bajki owinąć w mądrze
wyglądające stwierdzenia to źle trafiłes - popisz sobie o tym np z Nicki,
ona łyka takie teksty jak ryby dżdżownicę na haczyku :]
> Jesli twierdzisz ze chelpila sie (lecz obecnie juz tak nie robi), to
> ponizasz
> ja pomimo ze _obecnie_ nie chelpi sie swymi dokonaniami, a o tym wlasnie
> pisalem. :)
Dla mnie to terazniejszosc, przez tydzien nie bylo mnie w usenecie, a jak
ostatnio byłam to się chełpiła.
Poza tym skoro jest na tyle głupia by się o tym rozpisywać - niech cierpi,
może ją to czegoś nauczy :]
>> ... po prostu to napisał, i to zostanie na serwerach i w googlach na
>> wieki wieków amen. Za własną głupotę się płaci.
>
> Za glupote tak, ale glupota byloby chelpienie sie _nadal_, a nie
> kiedys-tam
> gdzies-tam. :)
> Nie rozumiesz tego? ;)
To Ty zrozum, że nie chełpiła się tym rok temu, lecz tydzien temu -
świeżynka po prostu, a ja dopiero po tygodniu mam czas, żeby komtynuować
moją rozmowę z Nicki na ten temat (tutaj a nie na pru, bo tam jest to NTG)
:]
> Zupelnie nie o to (niego) mi chodzilo Lia, ale w odroznieniu od Ciebie,
> dopuszczam, ze ten gosc w pelni zasluzyl sobie na to co go spotkalo.
> No niestety. ;)
Powiem Ci tak, czegokolwiek ten gośc by nie zrobił, to biorąc na nim odwet
w taki sposób najbardziej nie krzywdzi się jego, lecz samą siebie. Pewnie
nieciekawie żyje się ze świadomością, że się zeszmaciło, i jeszcze trudniej
wiedząc, że wie o tym całkiem sporo ludzi.
>
>> Czytałam. I doprawdy nie wiem jak wielką ignorantką trzeba być, żeby
>> rozmyslnei zdradzac męża, a do tego chełpić się otrzymywanymiod niego
>> prezentami. Doprawdy przekracza to moje zdolności pojmowania, wiec
>> bądź tak miły i napisz mi to prostszymi słowami :]
>
> Lia + "wpierdol" = Nicki :)
> O taka hipoteze pytalem. :))))
> Litosci! ;o
Ooo, było trzeba od razu :]
Myslisz, ze jak dostane wpierdol od życia to stanę się bezmózgą istotą nie
zdolną do oceny konsekwencji swoich czynów? Podejrzewam coś innego - będę
jeszcze bardziej uważac co i kidy zrobic, co i kiedy powiedziec. Takie
doswiadczenia raczej uczą jak żyć mądrzej, a nie jak się upodlać.
> Szkoda, bo wlasnie za stawianie 'cnot' 'bohatera' tematu wyzej od
> 'grzechow' rzekomego "smiecia" niby "bez kregoslupa moralnego"
> kiedys zaliczysz niezly "wpierdol" - teraz rozumiem dlaczego tego
> nie widzisz. ;))))
> Przetrzyj oczy Lia. Serio. :))))
Zrób coś z omamami, cb ;]
Gdzie ja stawiałam wyżej "cnoty Kominka"? Gdzie ja sie wogóle
wypowiedziałam na jego temat? Widzisz to co chcesz zobaczyc zapamietale
broniąc jakiejś panienki, a nie to co zostało napisane.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
|