dlaczego małe dziewczynki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 699

291. Data: 2010-02-21 00:23:15

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Sat, 20 Feb 2010 00:17:07 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2010-02-20 00:05, niebożę Aicha wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>>> Użytkownik "Qrczak" napisał:
>>>>
>>>>>>>>>> Mówimy o czirliderkach - czyli ubranych skąpo i seksownie, dla
>>>>>>>>>> jednych mniej lub wcale, a (to ważne, uwaga, skup się!) dla
>>>>>>>>>> innych BARDZIEJ - dziewczętach na boisku, czyli w bezpośrednim
>>>>>>>>>> zetknięciu z tłumem składającym się niemal wyłącznie z ogólnie
>>>>>>>>>> rozentuzjazmowanych samców,
>>>>>>>>> Aicha, Ty samco!
>>>>>>>> No nie chciałam tak otwarcie i bezpośrednio...
>>>>>>>> A największe tłumy to mają zdaje się 22 zawodników + 3 sędziów...
>>>>>>> Ale to się nie liczy, bo oni akurat mają luźne gacie i długie
>>>>>>> koszulki.
>>>>>> Ale są rozgrzani :D
>>>>> I rzucają się na biegające dokoła czirliderki i gwałcą je.
>>>> Entuzjastycznie.
>>> Tylko wówczas gdy spełniają kryterium wieku. Starsze porzucane są lwom
>>> na pożarcie.
>>>
>>>>>>> Qra, ale czasami je ściągają, jak Fredrik Ljungberg, i wtedy nikną i
>>>>>>> bledną wszystkie cheerleaderki świata
>>>>>> Oro, no! Spać miałam iść, a teraz co??? :P
>>>>> A (n)ić!
>>>> Kręć się, kręć wrzeciono...
>>> K... j... mać
>>> Wy się tutaj bawcie,
>>> Ja już pójdę spać!
>> Z szeroko zamkniętymi ustami się przyglądam i widzę, że XL nawet z
>> Barbie zrobi kurwę, z czirliderek szmaty, pozostaje się tylko modlić.
>> Jak to dobrze, że nie mam córek.
>
> Barbie akurat nie tylko ja widzę jako odbicie mentalności k....,
> zacytowałam stosowny artykuł kiedyś - ale skoro uważasz, że to, co sobą
> wniosła Barbie oraz czirliderstwo w świat naszych dzieci jest wartosciowe,
> to chyba dobrze, że nie masz tych córek.

Stwórz zatem listę zabawek i hobby niebezpiecznych z punktu widzenia
moralnego będę wiedziała, czym się moje dzieci nie powinny bawić.

Barbie - kurewka
Czrliderki - pomponiary, które pragną wskoczyć komuś do łóżka
Resoraki - w wersji dla dziewczynek blachary, a wersji dla chłopców
karki pobierające haracze
Pluszowe misie - geje, bo lesbijki pewnie się bawiły zestawem Boba
Budowniczego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

292. Data: 2010-02-21 00:44:02

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zgadza się o tyle wg mnie, że te emocje pojawiają się dopiero później,
gdy pojawia się u nich zdolność do ich odczucia.
I wtedy na gorąco muszą je przetworzyć i zagospodarować w swojej
psychice tak jak wówczas potrafią, czyli zwykle prowizorycznie.

Natomiast w chwili "zbombardowania" ich takimi bodźcami przyswajają
przede wszystkim informacje, zaś odbiór emocjonalny głównie rejestrują
obserwując reakcje w otoczeniu, które uznają za jakiś rzetelny punkt
odniesienia (czyli u wybranych dorosłych).

I te informacje przetwarzają.
Np jeśli pani w szkole poniża dzieci "za karę" to przyjmują to jako coś
"normalnego", co ma prawo się zdarzać.
Przez porównanie [z interakcji z innymi dorosłymi] wypracują sobie
ściśle prywatną opinię "nie lubię tej pani", a następnie poruszą tę
kwestię w domu, aby sprawdzić jak oceniają taki "problem" rodzice
i upewnić się co do swej opinii.
I teraz wszystko zależy od rodzica:
- czy to jest "normalne",
- czy ma prawo się zdarzać.
Jeśli rodzic uzna, że 2x tak, to dziecko to przyjmie i samo zacznie
wykorzytywać poniżanie innych "za karę".
[Oczywiście gorzej, jeśli rodzic daje dziecku identyczny przykład, bo
wtedy dziecko zna już odpowiedzi i nie musi pytać, uznając sytuację
za "czytelną".]

Czyli dziecko nie jest w stanie odebrać emocjonalnie takich klimatów
ani ich przetworzyć, lecz dysponując informacjami stara się myśleć
i działać w oparciu o opinie, doświadczenie i zdolności emocjonalne
dorosłych uznawanych za autorytety (głównie są to rodzice).

A teraz pytanie: jak wyjaśnić dziecku, że czasem ktoś kto został przez
innych okrutnie i niesprawiedliwie potraktowany, to jest wyjątkowy,
a czasem wcale niekoniecznie?

IMHO nie da się tego zrobić.
Dziecko utrwali sobie te związki jednoznacznie:
okrucieństwo => niesprawiedliwość => czyjaś wyjątkowość.
A teraz mu wytłumacz, że powinien dążyć do wyjątkowości, a uczyni
z siebie z czasem "ofiarę losu", czy jest ktoś bardziej wyjątkowy
dla rodziców niż "ten pan przybity do krzyża"?

Dopiero po latach gdy dzięki emocjom dziecko odkryje, że coś jest
z tym nie-halo, będzie musiało poukładać to sobie od nowa,
z uwzględnieniem swych nowych możliwości percepcyjnych.
I wtedy dopiero będzie to problem emocjonalny, z którym sobie
poradzi, lub który "rozwiąże" wypierając "przeszkadzające" emocje.

Tak działa wpływ negatywnych klimatów na psychikę, a następnie
[potencjalnie] na emocjonalność dzieci.

PS: to tylko moja opinia, którą chciałem, abyś poznała, przy okazji.
Naturalnie jako jedną z wielu.
Mam nadzieję, że ciekawa. ;)

--
CB

Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hlpt50$e35$1@node2.news.atman.pl...

Dzieci przyjmują te emocje z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Co oznacza tylko tyle, że dziecięce lęki, emocje, których nie potrafią
nazwać rzutują zawsze w jakimś stopniu na całe dorosłe życie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

293. Data: 2010-02-21 00:44:06

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Feb 2010 18:47:09 +0100, Stalker napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Sat, 20 Feb 2010 17:54:52 +0100, XL napisał(a):
>>
>>
>>>>>> Profesjonalistki
>>>>>> tworzące widowisko(...)
>>>>> A, no teeeeż, teeeeż!
>>>>> ;-PPP
>>>> Założyłem się, że Ci się to tak topornie skojarzy.
>>>> I niestety znowu wygrałem :-(
>>> Topornie? - daj spokój, ja po prostu wczuwam się w samca!
>>> :->
>>
>>
>> Ale wystarczy popatrzeć - gdzie mi tam do tych naprawdę topornych
>> autentyków:
>> http://tiny.pl/hmzgz
>
> To są owszem toporne, ale nie autentyki :-)
>
> Równie dobrze mógłbym tu wstawić takie "autentyki" pielęgniarek,
> policjantek, ba nawet zakonnic... Okazałoby sie że one wszystkie to w
> twojej stylistyce ku..y
>
>> I cóż się dziwić takim skojarzeniem, gdy:
>> http://www.efakt.pl/Seksowne-cheerleaderki,galeria,3
56,3.html
>
> I te wszystkie dziewczyny to rozumiem ku..y?
>

Ty naprawde nie wiesz, o co mi chodzi, czy udajesz Greka?
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

294. Data: 2010-02-21 00:46:31

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Feb 2010 18:55:31 +0100, Stalker napisał(a):

> XL pisze:
>
>>> Jeszcze raz, bo nie załapałaś: 13-latki nie dopingują na sportowych
>>> stadionach pełnych pedofili, tylko na zawodach szkolnych
>>
>> Wszystko przed nimi.
>
> Tak, tylko wtedy to juz nie będą 13-latki (że się uprę żeby wytłumaczyć)

A to coś poprawia w ich sytuacji? - po prostu zmienią amatorów.

>
>>>>> Jeśli komuś się wydaje, że 13-latki są
>
> (tu był wycięty kawałek na temat dopingowania dorosłego sportu)
>
>>>> BĘDĄ.
>
> Patrz dwa zdania wyżej...
>
>>> Ale to wtedy już dorosłe kobiety...
>
>> Tak od razu, z 13-letniości??
>
> Nie, po drodze będą miały jeszcze 14, 15, 16, 17 i 18 lat :-)
>

Czyli dużo czasu na narażanie się w wyniku własnej i rodziców głupoty.
C.b.d.u.

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

295. Data: 2010-02-21 00:54:21

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Misie?
Geje to przecież Teletubisie.

--
CB

Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hlpumd$ec9$1@node2.news.atman.pl...

Pluszowe misie - geje, bo lesbijki pewnie się bawiły zestawem Boba
Budowniczego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

296. Data: 2010-02-21 00:58:11

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Feb 2010 18:59:01 +0100, Stalker napisał(a):

> Stalker pisze:
>
>>> I cóż się dziwić takim skojarzeniem, gdy:
>>> http://www.efakt.pl/Seksowne-cheerleaderki,galeria,3
56,3.html
>>
>> I te wszystkie dziewczyny to rozumiem ku..y?
>
> Bo one jak najbardziej mogą się kojarzyć się z seksem,
> ale chyba tylko tobie podobnym z ku..mi
>
> Stalker, a toporność polegała na prostocie skojarzenia
> profesjonalistka - ku.wa

Jeśli już, to nie to skojarzenie, lecz raczej wystawiająca_się_na...

A teraz, na te właściwe, ne toporne, męskie skojarzenia:
http://www.truthaboutit.net/pictures/chris-cooley-fi
ance-Christy.jpg
http://www.everyjoe.com/files/379/2008/06/cheerleade
r_nc.jpg
http://www.arrowfilms.co.uk/images/titles/FCD286_Che
erleaders_DVD.jpg
http://img0.liveinternet.ru/images/attach/b/3/16/892
/16892292_09000d5d80377e28_gallery_600.jpg
http://www.40acressports.com/images/cheerleader_sex.
jpg
http://www.thepassrush.com/images/florida_state_chee
rleaders.jpg
http://www.sebafoto.com/galleries/cheerleaders/km_os
trow/16.jpg

Miłych snów :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

297. Data: 2010-02-21 01:00:15

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Feb 2010 21:52:57 +0100, Stalker napisał(a):

> Stalker pisze:
>
>>>> ...Dopingowanie drużyny wymyślono pod koniec XIX wieku i było to
>>>> zajęcie typowo MĘSKIE. Pierwsze zespoły składały się z 6 mężczyzn.
>>>> Kobiety zaczęły brać w tym udział dopiero w latach 20-tych XX wieku,
>>>
>>> No ja nie wiem, co tam na wiki ta pocztówka z 1906 roku robiła :)
>>
>> No jak to co? Ta pani jako cichodajka dla sportowców robiła :-)
>>
>> Stalker, na poważnie trzeba by się było kogoś z Cornell University
>> spytać, jak to z ich cheerleadersami było :-) Moze być, że to kibic
>> zwykły jest, a nie ktoś z zespołu...
>
> Albo nasza amerykańska koleżnka z psd - Iwon(k)a - by się przydała.
> Z racji miejsca zamieszkania miałaby może coś więcej do powiedzenia w
> temacie :-)
>
> Stalker, Iwon(k)a czytasz ten wątek?

Tak, Iwonka z Ameryki poświadczy, że czirliderki to sama skromność ;-PPP
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

298. Data: 2010-02-21 01:03:32

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Feb 2010 22:14:31 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
>> Tu nic niczego nie wypiera, bo to nie są aktywności rywalizujące, tylko
>> uzupełniające się. Tak jak napisałeś innych predyspozycji trzeba do takiej
>> akrobatyki jak cheerleading, a innych do tańca towarzyskiego.
>> Cheerleaderki zagospodarowują po prostu inne "tereny" i są urozmaiceniem
>> wyboru, a nie jego ograniczeniem...

Chiron:
> Wypiera. Po prostu- łatwo został czirliderką. Może to zrobić każda
> dziewczynka. To po co zawracać sobie głowę baletem?
> Biorąc jeszcze wiedzę z amerykańskich filmów (a to najczęściej jedyne źródło
> wiedzy!) wzorują się na "cichodajkach". Od razu zaznaczam: nie ironizuj.
> Zapraszam Cię do wzięcia pod uwagę takiego zjawiska: zachodni biznesmeni
> zwracali uwagę, że w prywatnych firmach rosyjskich właściciele zachowują się
> bardzo chamsko w stosunku do pracowników. Dziwiło ich to- przecież u nich
> taka ostentacja jest wręcz penalizowana. Sprawa stała się ciekawa także dla
> socjologów. Generalnie przypisują oni to...filmom sowieckim. W ich filmach
> zachodni kapitalista tak rozmawiał z pracownikiem- więc oni się na tym
> wzorowali...Siła rażenia takiej propagandy (przedstawiającej prawdziwe czy
> też nie- wydarzenia) jest porażająca. Mam więc przekonanie, że nasze
> dziewczęta też będą (może już to robią) traktować bycie czirliderką jako
> możliwość należenia do pewnego rodzaju elitarnego klubu cichodajek dla
> szkolnych sportowców.
>
>
> (...)
>
> Zawsze ma podtekst erotyczny- operuje energią seksualną. Ale rozumiem, co
> chcesz przekazać. Tu mam zastrzeżenie: po cholerę nam te "hamburgery"? Mamy
> balet, taniec towarzyski- to jest część naszej kultury. Wiesz- to mi się
> trochę kojarzy z sytuacją, kiedy u mojego młodszego syna w przedszkolu pani
> kazała przynieść stroje na...halołin! Zdziebko fqurzony poszedłem grzecznie
> do wychowawczyni- ale ubiegli mnie inni rodzice, więc pani od razu
> powiedziała, że skoro rodzice się nie zgadzają,
> to_chociaż_ona_nie_rozumie_czemu(sic!)- no ale ok, nie będzie zabawy
> halołinowej. Cholera- tego się nawet nie da napisać po polsku! A ile miałem
> problemów z dzieciakiem, żeby mu wytłumaczyć, dlaczego się nie zgadzamy. No
> cóż- było, minęło. Jednak jak widzę te dzieciaki biegające w okolicy Dnia
> Zadusznego z dynią, to mi się chce postukać w głowę. No cóż- tak "gorszy
> pieniądz przyszedł i przegonił pieniądza lepszego" jak mawiał pewien
> niemiecki uczony epoki renesansu:-). W podobny sposób- na podobnej zasadzie
> jak halołin wypiera tradycje zaduszkowe- czirliderki wypierają baletnice i
> tancerki.

> (...)
> OK- teraz może są zawodowe czirliderki. Jednak to chyba tylko pewien
> margines, jak mi się zdaje- a droga ich na pewnym etapie stawia je w tym
> samym miejscu co inne czirliderki: zostać czirliderką- ale w zamian w ramach
> inicjacji np dać się "przelecieć" każdemu zawodnikowi szkolnemu? Ile będzie
> miało na tyle silną osobowość, żeby pójść swoją drogą?

Dokładnie.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

299. Data: 2010-02-21 01:04:20

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Sat, 20 Feb 2010 21:52:57 +0100, Stalker napisał(a):
>
>> Stalker pisze:
>>
>>>>> ...Dopingowanie drużyny wymyślono pod koniec XIX wieku i było to
>>>>> zajęcie typowo MĘSKIE. Pierwsze zespoły składały się z 6 mężczyzn.
>>>>> Kobiety zaczęły brać w tym udział dopiero w latach 20-tych XX wieku,
>>>> No ja nie wiem, co tam na wiki ta pocztówka z 1906 roku robiła :)
>>> No jak to co? Ta pani jako cichodajka dla sportowców robiła :-)
>>>
>>> Stalker, na poważnie trzeba by się było kogoś z Cornell University
>>> spytać, jak to z ich cheerleadersami było :-) Moze być, że to kibic
>>> zwykły jest, a nie ktoś z zespołu...
>> Albo nasza amerykańska koleżnka z psd - Iwon(k)a - by się przydała.
>> Z racji miejsca zamieszkania miałaby może coś więcej do powiedzenia w
>> temacie :-)
>>
>> Stalker, Iwon(k)a czytasz ten wątek?
>
> Tak, Iwonka z Ameryki poświadczy, że czirliderki to sama skromność ;-PPP

Raczej chodziło o historię cheerleaderstwa...

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

300. Data: 2010-02-21 01:07:09

Temat: Re: dlaczego małe dziewczynki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 20 Feb 2010 22:38:41 +0100, medea napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Sat, 20 Feb 2010 00:27:31 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Nagash pisze:
>>>
>>>> Ale to są rzeczy nabyte przez tysiące lat ewolucji a media sprytnie to
>>>> wykorzystują.
>>> A niektóre rzeczy to nawet od samego Boga dane. ;)
>>>
>>> Ewa
>>
>> Czyli co - co Bóg dał, niech se weźmie byle gnojek?
>
> A gnojkowi kto dał?

Wystarczy, że obmacuje wzrokiem na żywo, w bezpośrednim oglądzie, co chce.
--

Ikselka.