Data: 2010-05-17 06:49:54
Temat: Re: dlaczego moglem zdradzic zone?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Konrad N.S." <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hsm1go$22u$1@news.onet.pl...
> dlaczego zdradzałem żonę?
>
> teraz nie jestesmy ze sobą,
> zdradziłem dwakroc, raz na miesiąc, drugi raz na pół roku.
> zona w domu, zawsze za mną, zawsze przy mnie.
> jeżdżąc do drugiej kochanki (romans-związek sześciomiesięczny) miałem
> przez zonę prasowane koszule i szykowany np. sweter na chłodny wieczór -
> choć wiedziała gdzie jadę.
> żona mnie ni zdradzała, do dziś jest sama.
> o pierwszej zdradzie wiedziala, uznała, przebaczyła po jednej rozmowie,
> choć cierpiała długo jeszcze później.
> drugą zdradę tolerowała czekając aż się wyprowadzę, była do końca ze mną,
> do końca dla mnie:
> były obiady, było wyprane, wyprasowane, zawsze czekała na powrót, był seks
> do ostatniej wspólnej nocy w domu.
> drugiej zdrady nie może znieść.
>
> pytanie: dlaczego to robiłem, dlaczego człowiek szuka czegoś na zewnątrz?
>
I teraz oczekujesz, że my odpowiemy na pytania, które stawiasz samemu
sobie?????
Skrajne lenistwo proszę Szanownego Pana. Skrajne.
Na mnie proszę nie liczyć.
MK
|