Data: 2003-09-17 10:55:15
Temat: Re: dlaczego tyje? - podejscie drugie;)
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bk98ut$mca$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bk94v8$a9e$1@news.onet.pl...
> >
> > > Perfidią jest zalecanie społeczeństwu diety u podstaw której są
produkty
> > > niestrawne dla człowieka na surowo, czyli wszelkie zboża i to zalecane
> > > w dużych ilościach (zmodufikowana najnowsza piramida żywienia).
> >
> > a ty dalej swoje już ci chyba dobitnie udowodniono ,ze zboża sa strawne
i
> są jadane przez grupowiczów pod postacią musli.
>
> a ty dalej swoje, już ci chyba dobitnie udowodniono, że zboża są strawne
> przez roślinożernych, a konkretnie chodzi o błonnik. Roślinożercy trawią
go
> bez problemu przy pomocy mikroorganizmów obecnych w przewodzie pokarmowym
i
> na przykład rozbudowanego żołądka, a także np. pokaźnych rozmiarów
wyrostka
> robaczkowego. Człowiek takich cech w przewodzie pokarmowym nie ma.
> Twój przewód pokarmowy (i innych zwolenników musli itp.), zaledwie
toleruje
> (albo i nie) tego rodzaju jadło i stara się jak może, aby tego balastu się
> pozbyć, co jest pięknie interpretowane przez znawców jako - "duża ilość
> błonnika pobudza perystaltykę jelit". Koń by się uśmiał... ;)]
moze i koń sie smieje ale mistrz kwasniewski i optykaznodzieje doradzaja
spozywanie błonnika . w celu pozbycia sie zaparc które wystepuja w dietach
ubogobłonnikowych
zaprzeczasz nauce kwasniewskiego???
a chleb otrebowy janickich to pewnie w mekdonaldzie sprzedaja dla bydła
paszożernego
>
> > a który grupowicz jada surową słoninę?
>
> Zapewniam cię, że tacy są. Mój mąż szczególnie lubi wędzoną. Ja lubię
> wędzony boczek.
nie rozumiesz prostego tekstu??? pytanie było o surowe a nie wedzone czyli
poddane obróbce termicznej
>
> lub surowe wieprzowe nogi?
>
> ...lub nać od marchewki, rzodkiewki, pomidorów, albo liście z gałązkami
> jabłoni, czy śliwy, nie wspomnę o rzepaku, soi, grochu, fasoli razem z
> gałązkami i korzeniami oczywiście... ;)
dodaj jeszcze świnie z nogami ,konia z kopytami i krowe z racicami i to
wszystko na surowo
> Jak się przyjrzeć spisowi zalecanych produktów przez Montignaca (właśnie
> dałam zarobić autorom książki "Montignac nad Wisłą" 33,30 zł, żeby poznać
MM
> u źródła), według cennego dla Montignaca błonnika (z powodu niskiego IG)
> - to jest sporo niejadalnych na surowo (np. kasze - gryka, jęczmień,
> pszenica, pełnoziarnista mąka, soczewica, makaron, fasolka szparagowa,
ryż,
> musli -bez cukru i orzechów, zaleca samemu zestawić mieszankę ziaren
> pszenicy, jęczmienia, czy owsa /str. 22/) ciecierzyca, groch itd.
zrobiłas pierwszy krok hehehe a kto cie tak zachecil do zakupu ksiazki
??:))
tylko czy zrozumiesz ??;-)
jestes widze kolejnym optymalnym który nie zauważył ze ludzkosc od tysiecy
lat uzywa ognia w celu poprawienia swego bytu.
>
|