Data: 2003-11-15 12:50:51
Temat: Re: dlaczego w metrze jest smutno ?
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "enni" <e...@g...pl>
news:bp55n5$a2b$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bp4rcv$aee$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl>
>> news:boqkhf$2mjf$1@foka1.acn.pl...
>>> Użytkownik "Jacek (b)"
>>> news:bolgnp$c5k$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> Problem, to ty masz chyba w sobie, bo bardzo chętnie
>>>> wmawiasz UGD, że maja jakies problemy - chyba
>>>> mechanizmy obronne ci się odzywają, a dokładniej
>>>> PROJEKCJA - proponuję poczytać więcej na ten temat.
>>>> (oczywiście znajhdziesz to w psychoanalizie, ale nie tylko).
>>>> Pozdrawiam serdecznie!
>>>> [Jacek (b)]
>>> Mozesz rozwinac UGD?
>>> Uwazam, ze jesli cos mi sie nie podoba to jest to
>>> spowodowane moim subiektywnym odczuciem, nie
>>> obiektywna rzeczywistoscia.
>>> Piszac tamte wiadomosci chcialem podkreslic, ze problem
>>> smutnego metra i smierdzacej Warszawy lezy w czlowieku, a
>>> nie w miejscu. Zamiast probowac zmienic warunki zewnetrzne
>>> - mozna zmienic wlasne podejscie. Wypowiadanie sie w
>>> sposob mniej agresywny (patrz: non-violent communication)
>>> tez by nie zaszkodzilo.
>>> pozdrawiam
>>> Merlin
>> To zbyt daleko idące uogólnienie. Nie jest PRAWDĄ, że jeśli
>> coś mi się nie podoba - to problem jest we mnie.
>> Nie podoba mi się gdy ktoś/coś okrada mnie. Czy problem jest
>> we mnie i w moim subiektywnym odczuciu? Pomyśl przez
>> chwilę.
>> Uogólnienia prowadzą do paradoksów jeśli nie są oparte
>> na rzetelnym desygnacie. :-)
>> \|/ re:
> A jeżeli coś mi się podoba, to jest w nim i jemu się to podoba :-)
> enni
No Właśnie. :-)
Bardzo dobry przykład ;)
\|/ re:
|