Data: 2004-10-14 05:56:23
Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: "Jurek" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sowa" <m...@w...pl> a écrit dans le message de news:
ckjvvf$5kg$...@i...gazeta.pl...
>> a wiec maja zdolnosc trawienia blonnika?
>
> Nie wiem co tam nowego sobie wymysliłeś na użytek bronienia DO własną
> piersią,
co to ma wspolnego z obrona DO? Czy przewod pokarmowy drapieznikow ma
mozliwosc trawienia Blonnika? Mit o odzywianiu sie drapieznikow trescia
zoladkowa roslinozernych ma twardy zywot. Jest to tylko dodatek do glownego
zrodla pozywienia czyli miesa.
>>ale nie trzeba trwić błonnika, żeby pozyskać beta karoten z
> marchewki.
i to ten beta karoten tak jest poszukiwany?
> To tak w skrócie i pomijając, że większa część treści jelitowej zjadanej
> przez drapieżniki jest już w różnym stopniu przetrawiona wstępnie.
bede zlosliwy i zapytam ile wypada na twarz (np. lwa) tego prztrawionego juz
blonnika. Bo calkowicie przetrawionego to chyba juz nie jedza; bo wcale nie
musialy by juz polowac :(((((
> Bez przesady, to karmienie kota _tylko_ mięsem.
bez przesady to jaki bedzie procent kociego pozywienia pochodzenia
nie-zwierzecego
> Zapytaj weta i doświadczonych hodowców.
wycofujemy sie na z gory upatrzone pozycje? :)
>> pewna jestes?
>
> Widziałeś kota żygającego po zjedzeniu myszy? A Lwa po zjedzeniu antylopy?
po miesie to one nie(!!!) rzygaja , ale rzygaja po trawie (czyli blonniku)
> Normalnie, domieszać do jedzenia. A jeden z moich to wylizuje po prostu z
> łyżeczki bez innych dodatków.
moj wszystko co tluste omija szerokim lukiem :/
> Sowa
Jurek
|