do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 153

31. Data: 2004-10-11 09:16:25

Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ckdhnv$44a$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ckdel2$jgh$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> wg mnie nie zrozumiałeś i dlatego starasz sie zmienić temat
>
> > na szczeście ja ciebie też juz trochę znam ;)
>
> Ale zrecznie zmieniony temat. :-)
>
> Sowa
>
>

E tam cóż to za temat ;)

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2004-10-11 09:54:26

Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: "Jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> a écrit dans le message de

> oczywiście ,że nie chodowali marchewki bo nie było takiej potrzeby.wiazało
> sie to ze zbyt małą liczebnoscia 'ludzi" i niewielkim zaludnieniem terenu.
> rozwój rolnictwa ,a nastepnie jego intensyfikacja ma scisły zwiazek z
> gestościa zaludnienia.

czyli uwazasz ze to bylo najlepsze dla gatunku homo sapiens?

> rozwój gatunku ,a co za tym idzie zwiekszenie ilosci gęb do wyzywienia
> pociagał za soba rozwój kultury agralnej.dzięki temu człowiek bardziej
> uniezaleznił sie od zasobów srodowiska naturalnego (ilość zwierzyny
łownej)
> poprzez samodzielne wytwarzanie pokarmu.

i chyba znalazl sie w tzw "slepym zaulku"

> i w trakcie rozwoju stał sie sam dla siebie konkurencja przez zwiekszenie
> swojej liczebności.

i chyba niepotrzebne beda asteroidy czy inne tego typu atrakcje, homo sapien
sapiens sam sie wykonczy mnozac sie bez opamietania

> ta sytuacja zmusiła homo s. do poszukiwania nowych sposobów odzywiania
> ,ktore zapewniałby mu dalszy rozwój przy ograniczonosci zasobów
naturalnych

czlowiek juz dawno przekroczyl mozliwosci naszej planetu co do mozliwosci
wyzywienia ludzi

> a jednak człowiek sobie z tym poradził .czego przykładem moga byc
> wegetarianie,posiadający wieksz IQ od osób odzywiających sie optymalnie.

czego Ty jestes dowodem?

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2004-10-11 10:02:48

Temat: Re: [OT] dieta a rozwoj cywilizacji (Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-))
Od: "Jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"jaszczur" <j...@a...at.reply-to.invalid> a écrit dans le message de

> > bo roslinek nie bylo wystarczajaco duzo przez caly rok, dla "utrzymania"
> > duzego mozgu?

> Pudło. Już chomiki, szczury potrafią robić zapasy.

zapomniales o wiewiorkach ;) a na serio, szczury sa wszystkozercami i
dlatego trudno znalesc myszy tam gdzie sa szczury, a poza tym szczury maja
duze mozgi (proporcjonalnie). Czy to ze chomik robi zapasy cos udowadnia?
hierarchie zjadany -zjadacz ustanawia mozg poszczegolnych zwierzat(i
ludzi) -proporcjonalnie oczywiscie

> Rolnicze kultury mogły sobie pozwolić na długie przebywanie
> w jednym miejscu. Mogły generować więsze ilości pożywienia,
> które zaczęło stanowić przedmiot wymiany handlowej.
> Powstawał popyt na określone przedmioty codziennego
> użytku, wytworzeniem których zajmowali się rzemieślnicy.
> Tak powstawała np dzisiejsza kultura europejska.
>
> Natomiast myśliwi musieli zmieniać co jakiś czas teren pobytu zgodnie
> z migracjami zwierząt (ciągłe wędrówki w poszukiwaniu żywności)
> lub też posiadać duże rewiry łowieckie (mała gęstość zaludnienia, duże
> rozproszenie).

i z tego co napisales (twoj opis rolnik - mysliwy) co jest
niebezpieczniejsze dla naturalnego srodowiska i co zagraza istnieniu homo
sapiens sapiens i wiekszosci innych gatunkow?

> Nie czuję się osobą kompetentną na rozwijanie tego tematu, proponuję
> więc EOT.

dlaczego? czy na tej grupie jest ktos kto ma 14 centymetrow tytulow z z
dziedziny archeo-cos tam? grupy sluza rowniesz wymianie pogladow nie tylko
dla utytulowanych specjalistow

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2004-10-11 10:16:21

Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: "Jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"puchaty" <p...@b...pl>
...
> Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
> z Tobą Jurek, spowodowaną tym faktem frustracją:

dlaczego zaraz frustracja ;)

> Ale Twoja teza nie neguje mojej. Pewnie, że "słaby" fizycznie człowiek
> musiał wykształcić swego czasu techniki komunikacji, nauczyć się używać
> narzędzi oraz działania grupowe by polować na silniejsze od siebie
> zwierzęta. To musiało mieć wpływ na powiększanie się mózgu. Nie zmienia to
> jednak faktu, że wraz ze zmianą warunków otoczenia zauważył, że istnieją
> inne sposoby dostarczania sobie energii. Nie tak ryzykowne i nie
wymagające
> takich nakładów energii jak polowania. I co najważniejsze - sprawiające,
że
> średnia długość czasu życia się dzięki temu zwiększa - co z kolei jest
> korzystne dla całego gatunku.

historia homonidow zaczela sie wlasnie od gwaltowanych zmian klimatycznych,
ktore wymusila zmainy w pokarmie. Pierwsze homonidy zaczely odzywiac sie
padlina (resztki pozostawione przez drapiezcow) i z czasem rozwinely
umiejetnosc polowania nawet na duze zwierzeta. Ale archeolodzy wykazuja
scisly zwiazek miedzy coraz wieksza iloscia miesa w diecie a coraz wieksza
pojemnoscia puszki mozgowej. I tak bylo przez miliony lat. Pierwsi homo
sapiens mieli mozgi wieksze od mozgow wspolczesnych ludzi.

> To, że człowiek się adaptuje. Jeśli ktoś mówi: mięso jest lepsze bo tak
> "uważali" nasi praprzodkowie to neguje fakt, że od tamtych czasów wiele
się
> zmieniło zarówno w otoczeniu człowieka jak i w nim samym.

zminic to sie zmienilo, tylko czy na lepsze? Czy to co ludzie wyprawiaja z
wlasnym srodowiskiem to przejaw madrosci?

> Rzadko się tam stołuję. M.in. dlatego, że jeśli chciałbym tam coś zjeść to
> miałbym do wyboru przesolone frytki z szejkiem lub paskudną sałatkę.
> Hamburgerów, chickenburgerów, wieśburgerów i innego szajsu nie jadam.

nie wiem jak w Polsce, ale we Francji w McDo na ulotkach kladzionych na
tacy, sa podane bardzo dokladne dane o skladzie posilkow. Poczytalem to
sobie i jest tam ( w tych posilkach) baaaaardzo duzo weglowodanow, sporo
bialka i bardzo malo tluszczu (dorzuce, bardzo zlej jakosci), czyli jest to
zgodne z oficjalna piramida OMS (!!!!). A wiec rodacy chceci przestrzegac
piramidy OMS to do Mc Donalda!!!!

>
> puchaty

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2004-10-11 10:17:33

Temat: Re: [OT] dieta a rozwoj cywilizacji (Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-))
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Jurek, spowodowaną tym faktem frustracją:

> i z tego co napisales (twoj opis rolnik - mysliwy) co jest
> niebezpieczniejsze dla naturalnego srodowiska

Skoro podnosisz ten argument: hodowla zwierząt jest najbardziej
energożerna.
Wystarczy policzyć ile trzeba dostarczyć paszy roślinnej świni (nie mówiąc
o infrastrukturze do tego potrzebnej) aby uzyskać kilogram mięsa.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2004-10-11 10:28:18

Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Jurek, spowodowaną tym faktem frustracją:

> historia homonidow zaczela sie wlasnie od gwaltowanych zmian klimatycznych,
> ktore wymusila zmainy w pokarmie. Pierwsze homonidy zaczely odzywiac sie
> padlina (resztki pozostawione przez drapiezcow) i z czasem rozwinely
> umiejetnosc polowania nawet na duze zwierzeta. Ale archeolodzy wykazuja
> scisly zwiazek miedzy coraz wieksza iloscia miesa w diecie a coraz wieksza
> pojemnoscia puszki mozgowej.

Czemu nie chcesz przyjąć do wiadomości, że ta "puszka" nie powiększała się
dlatego, że jedli mięso (i pili mózgi), tylko dlatego, że musieli
"kombinować" aby je zdobywać? To właśnie ta różnica, którą w poście
poprzednim określiłeś masłem maślanym.

>> To, że człowiek się adaptuje. Jeśli ktoś mówi: mięso jest lepsze bo tak
>> "uważali" nasi praprzodkowie to neguje fakt, że od tamtych czasów wiele
> się
>> zmieniło zarówno w otoczeniu człowieka jak i w nim samym.
>
> zminic to sie zmienilo, tylko czy na lepsze? Czy to co ludzie wyprawiaja z
> wlasnym srodowiskiem to przejaw madrosci?

To jest akurat inna bajka.
Mam określone poglądy na temat "wydajności środowiska" w zakresie
dostarczania pokarmu dla ludzkości. W tym moim poglądzie - hodowla kontra
uprawa - ta pierwsza wypada zdecydowanie niekorzystnie.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2004-10-11 10:33:26

Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ckdl87$kdc$1@inews.gazeta.pl...
>
> "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> a écrit dans le message de
>
> > oczywiście ,że nie chodowali marchewki bo nie było takiej
potrzeby.wiazało
> > sie to ze zbyt małą liczebnoscia 'ludzi" i niewielkim zaludnieniem
terenu.
> > rozwój rolnictwa ,a nastepnie jego intensyfikacja ma scisły zwiazek z
> > gestościa zaludnienia.
>
> czyli uwazasz ze to bylo najlepsze dla gatunku homo sapiens?

w to ,to akurat nikt przy zdrowych zmysłach nie wątpi.faktem jest ,ze
człowiek dzieki przystosowaniu sie do róznych sposobów odzywiania mógl
opanować cała planete.
ale jeśli sądzisz cos innego to mozesz złozyć zdanie odębne

>
> > rozwój gatunku ,a co za tym idzie zwiekszenie ilosci gęb do wyzywienia
> > pociagał za soba rozwój kultury agralnej.dzięki temu człowiek bardziej
> > uniezaleznił sie od zasobów srodowiska naturalnego (ilość zwierzyny
> łownej)
> > poprzez samodzielne wytwarzanie pokarmu.
>
> i chyba znalazl sie w tzw "slepym zaulku"

??? jak to w slepym zaułku??? dzieki temu stał sie najbardziej rozwiniętym
organizmem na ziemi i opanował ja całą.
ale ty oczywiscie masz prawo posiadać poglądy alternatywne

>
> > i w trakcie rozwoju stał sie sam dla siebie konkurencja przez
zwiekszenie
> > swojej liczebności.
>
> i chyba niepotrzebne beda asteroidy czy inne tego typu atrakcje, homo
sapien
> sapiens sam sie wykonczy mnozac sie bez opamietania

czas i ewolucja załatwi sprawę po swojemu.

>
> > ta sytuacja zmusiła homo s. do poszukiwania nowych sposobów odzywiania
> > ,ktore zapewniałby mu dalszy rozwój przy ograniczonosci zasobów
> naturalnych
>
> czlowiek juz dawno przekroczyl mozliwosci naszej planetu co do mozliwosci
> wyzywienia ludzi

a to co napisałes jest bzdurą ,gdyz na swiecie istnieje nadprodukcja
żywności.
a jeśli chodzi o regiony objęte głodem to ma to zwiazek tylko i wyłacznie z
nierównomiernym rozmieszczeniem pozywienia na ziemi.przyczyn tego zjawiska j
est wiele,zaczynając od warunków klimatycznych, aż do warunków społecznych

> > a jednak człowiek sobie z tym poradził .czego przykładem moga byc
> > wegetarianie,posiadający wieksz IQ od osób odzywiających sie optymalnie.
>
> czego Ty jestes dowodem?

to zdanie to był test na inteligencje ,który niestety oblałes. przeczytaj to
zdanie jeszcze raz i je przemysl moze zrozumiesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2004-10-11 10:39:57

Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:h4y2l0qoqu4q.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
> z Tobą Jurek, spowodowaną tym faktem frustracją:
>
> > historia homonidow zaczela sie wlasnie od gwaltowanych zmian
klimatycznych,
> > ktore wymusila zmainy w pokarmie. Pierwsze homonidy zaczely odzywiac sie
> > padlina (resztki pozostawione przez drapiezcow) i z czasem rozwinely
> > umiejetnosc polowania nawet na duze zwierzeta. Ale archeolodzy wykazuja
> > scisly zwiazek miedzy coraz wieksza iloscia miesa w diecie a coraz
wieksza
> > pojemnoscia puszki mozgowej.
>
> Czemu nie chcesz przyjąć do wiadomości, że ta "puszka" nie powiększała się
> dlatego, że jedli mięso (i pili mózgi), tylko dlatego, że musieli
> "kombinować" aby je zdobywać? To właśnie ta różnica, którą w poście
> poprzednim określiłeś masłem maślanym.

ważne jest tez to co jest w tej wielkiej puszce mózgowej i jak mocno jest
pofałdowane

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2004-10-11 10:40:53

Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą czarnyjanek, spowodowaną tym faktem frustracją:

> ważne jest tez to co jest w tej wielkiej puszce mózgowej i jak mocno jest
> pofałdowane

Słusznie.
Wyjaśnienie dla Jurka - Czarnemu nie chodziło o walory smakowe.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2004-10-11 10:54:13

Temat: Re: do Jurka :-)-kolagen i złamania ;-)
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > ważne jest tez to co jest w tej wielkiej puszce mózgowej i jak mocno
jest
> > pofałdowane
>
> Słusznie.
> Wyjaśnienie dla Jurka - Czarnemu nie chodziło o walory smakowe.

rotfl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry